niedziela, 21 września 2014

Rozdział 35 - ''Nie chcę tego...''


Piętnaście minut później byłam wykąpana i wróciłam do pokoju. Niall już tam był, ale nie rozmawiał przez telefon, jednak coś na nim robił. Chyba pisał smsy, ale ciekawe z kim? Jestem rzeczywiście strasznie ciekawska…
Przysiadłam się obok niego, a on momentalnie schował telefon do kieszeni. Spojrzałam na niego i zobaczyłam, że ma nieciekawą minę.
- Niall, co się stało? – spytałam bez zastanawiania się.
- Nic… - mruknął i lekko się uśmiechnął, ale to nie był szczery uśmiech.
- Mi możesz powiedzieć. – odparłam i położyłam rękę na jego ramieniu. On lekko obrócił się w moją stronę i spojrzał mi w oczy.
Niebieskie tęczówki Nialla dosłownie mnie przeszywały. Moje ciało zdrętwiało. Ciężko mi było powiedzieć cokolwiek.
- Nie chcę cię plątać w swoje problemy, Rose. - odparł i przejechał dłonią od połowy moich pleców, zatrzymując się na biodrach.
Jego ręka wywołała u mnie przyjemny dreszcz.
- Nie plącz mnie w nie. - wydukałam. - Tylko po prostu powiedz. - dodałam i nim się spostrzegłam, poczułam usta Nialla na swoich. Nie próbowałam go odepchnąć tylko delektowałam się tą niezwykłą chwilą.
Niedługo potem oderwaliśmy się od siebie.
Cholera! Co to było? Dlaczego on to zrobił? Nie powinien przecież. To jest chore, on ma mnie nie znosić, a nie całować. Ale to nie jest największy problem. Problemem jest to, że ja pierwsza tego nie przerwałam, że temu nie zapobiegłam. Lecz jak miałam to zrobić? Nie mogłam, bo to mi się całkiem podobało. Chyba jeszcze nigdy nikt mnie tak nie pocałował, to było coś pięknego. Nie mam pojęcia dlaczego tak myślę, ale chciałabym powtórzyć tą chwilę jeszcze raz oraz trochę ją przedłużyć.
Jego usta były idealne w stosunku do moich i świetnie z nimi współgrały. To było jakieś przeznaczenie? Nie, nie, nie… to nie może być przeznaczenie. Przecież ja go nienawidzę i tak ma pozostać. Nie może mi się nagle podobać ktoś kto mnie tak mocno skrzywdził. Chociaż tata wyrządził mi także wiele bólu, a powoli się do niego przyzwyczajam i staram tolerować. Ale Niall i tata to nie to samo. Jego znam od pół roku, a tatę od ponad szesnastu lat.
Nadal siedzieliśmy obok siebie i patrzyliśmy się w swoje twarze. Po minie Nialla nie widziałam czy był szczęśliwy czy smutny. Ja próbowałam ukryć fakt, że pocałunek mi się bardzo podobał.
- Ja… Ja lepiej prześpię się dzisiaj na dole. – burknął zszokowany chłopak i wstał z rogu łóżka. Nim się obejrzałam wyszedł z pokoju.
Pierwszy raz widziałam go tak poddenerwowanego.
Chciałam mu coś odpowiedzieć, ale nie zdążyłam. W ogóle to co miałabym mu powiedzieć? Najlepiej po prostu ,,ok’’, ale nie chciałam tego. Chciałam żeby tutaj został, przy mnie. To by dziwnie zabrzmiało, ale taka była prawda. On po prostu stchórzył i poszedł.
Dalej nie pojmuję co się dzisiaj stało. Po jednym pocałunku chcę żeby Niall był przy mnie? Czy ja się w nim zakochałam? Mam nadzieję, że nie. Może to tylko takie chwilowe zauroczenie? Myślę, że szybko przejdzie.
A więc zostałam całkiem sama w pokoju Horana. Zostawił mnie i poszedł sobie spać na dół. Świetnie…
Wstałam z łóżka i przeszłam na jego drugą stronę. Sprytnie wskoczyłam pod pierzynę i przykryłam się bardzo dokładnie. Cała pościel pachniała Niallem, był to przecudowny zapach, którym w kółko się zaciągałam. Chyba pierwszy raz mi nie przeszkadzało, że tutaj jestem.
Próbowałam zasnąć, ale nie dało rady. Chyba mój umysł próbował mnie zmusić do jakiś refleksji, które byłyby na temat moich uczuć. Sama nie wiem co mam o wszystkim sądzić. Może jednak mam rację myśląc, że Niall mi się podoba? Tylko to trochę idiotyczne, że podoba mi się facet, który traktuje mnie jak swoją prywatną rzecz i się mną wysługuje. A więc czy to możliwe? On mi się podoba?
Z minuty na minutę coraz bardziej utwierdzałam się w swoich przekonaniach, aż w końcu doszłam do wniosków, że jednak to prawda. Mogę przyznać sama przed sobą, że Niall Horan, ten chamski dupek się mi podoba. Raczej nie jestem w nim zakochana, ale na pewno w jakiś sposób zauroczona. To da się cofnąć? Nie chcę tego, nie chcę się mieszać w jego życie, ale z drugiej strony chcę być jak najbliżej niego. Mam się trzymać z daleka i jakoś samo mi przejdzie? Czy może dać mu szansę i starać się zbliżyć do niego? To jest mój największy problem. Wiem, że Niall umiałby się zmienić, ale nie wiem czy akurat dla mnie, bo co on do mnie czuje? Wysługuje się mną i w ogóle, wiec co mam o nim myśleć? Na pewno mnie nie kocha, ani mu się nie podobam, bo gdyby coś to między nami byłoby inaczej. On jest zwykłym kobieciarzem. Co chwila ma inną, a ja chyba też jestem kolejną zabawką, lecz jednak na dłuższą metę. W kocu jesteśmy ,,razem’’ już prawie pół roku.

~*~

Wczoraj rano wyszłam niezauważona z domu Nialla. Chciałam się z nim zobaczyć, ale bałam się co powie o naszym pocałunku. Dalej rozmyślam o tym, czy się do niego zbliżyć, czy spróbować zapomnieć o swoich dotychczasowych uczuciach.
Dzisiaj znów był poniedziałek, czyli kolejny dzień zaczynający się w szkole.
Jak co rano wstałam, naszykowałam się i przyszłam pod placówkę. Weszłam do środka i poszłam do swojej szafki, aby ściągnąć kurtkę oraz czapkę. Wzięłam potrzebne podręczniki na geografię i ruszyłam przez ogromne i pełne korytarze do swojej klasy. Gdy tam dotarłam, ujrzałam kilka osób, z którymi miałam lekcję oraz Nialla. Chłopak siedział na ławce i sprawdzał coś w swoim IPhonie.
Jeszcze nie zdecydowałam co mam zrobić ze swoimi uczuciami względem niego, ale chciałam się upewnić, czy naprawdę mi się aż tak mocno podoba. Odłożyłam swoją torbę i zbierałam się, aby ruszyć w jego stronę. Chciałam podejść i jakoś zagadać, ale nie wiedziałam o czym i w ogóle. Kiedy już miałam się zebrać, on po prostu sobie odszedł.
Znowu mnie olał? Jeszcze w sobotę wieczorem nie odstępował mnie na krok i w kółko powtarzał, że bardzo dobrze się bawi w moim towarzystwie, a dzisiaj? Nawet się ze mną nie przywitał, ani mnie nie zaczepił, nic, kompletnie nic.
Westchnęłam sama do siebie i rozejrzałam się czy ktoś widział tą idiotyczną sytuację. Raczej nikogo nie zainteresowała moja skromna osoba, która zbierała się dwie minuty, aby podejść do Horana. Na szczęście.
Chwilę później lekcja się zaczęła. Wszyscy weszli do klasy. Nawet Niall właśnie przyszedł. Próbowałam wejść ostatnia tak jak on zawsze, ale napotkałam Skyler, która dosłownie wciągnęła mnie do pomieszczenia siłą. Zrezygnowana usiadłam na swoim miejscu i czekałam aż Niall wejdzie. Wszedł po chwili i usiadł w rzędzie od ściany w czwartej ławce.
Świetnie! Gdy się odwrócę mam idealny widok na niego. O to mi chodziło.
Po chwili weszła pani Scarrlet i zaczęła dyktować temat oraz notatki. Większość klasy pisała i słuchała uważnie, ale ja miałam teraz coś innego w głowie, a właściwie to kogoś innego. Obejrzałam się za siebie i zobaczyłam Horana. Miałam świetny widok na niego. Patrzyłam się w jego stronę dłuższą chwilę, ale on raczej miał mnie gdzieś. Nie raczej, tylko na pewno. Przez cały czas był zapatrzony w swój zeszyt gdzie coś gryzmolił. Co się dzisiaj z nim dzieje?
- Rose… - ktoś szepnął do mnie i pociągnął mnie za ramię.
Obróciłam się i była to Sky.
- Hmm? – spytałam zdezorientowana.
- Dlaczego w kółko się gapisz na Nialla? – zapytała zdziwiona.
Serio? Aż tak mocno to widać?
- Wcale nie na niego… - machnęłam ręką i lekko się uśmiechnęłam.
Muszę być bardziej ostrożna w tym co robię. W szkole tylko jak się do kogoś odezwiesz to już jesteś tematem całej klasy i każdy mówi, że jesteś w kimś zakochany… Niby klasa licealna, ale jednak każdy tutaj to dzieciak jak z podstawówki.
Cały dzień minął mi dosyć spokojnie, prócz tego, że byłam strasznie rozkojarzona. Niall kompletnie nie zwracał na mnie uwagi ani się do mnie nie odzywał przez cały dzień. Czułam się z tym cholernie dziwnie.
Gdy wychodziłam ze szkoły, postanowiłam dłużej nie zwlekać i po prostu iść do Nialla i z nim pogadać. Nie chciałam mu mówić, że coś do niego czuję tylko tak po prostu pogadać. O tym czemu się dziś do mnie nie odzywa i dlaczego mnie w sobotę pocałował.
Poczekałam na Nialla chwilę przed budynkiem i zaraz już wyszedł.
- Niall! – zawołałam chłopaka, ale zamiast niego obrócili się w moją stronę inni uczniowie szkoły. Typowe… - Niall! – powtórzyłam i podbiegłam bliżej chłopaka. Odwrócił się po chwili i przywitał mnie bez żadnego uśmiechu.
- A Rose, cześć. – mruknął.
Stałam jak słup i nie wiedziałam co mam dalej powiedzieć. On rzeczywiście mocno na mnie działa.
- Chciałbyś się dzisiaj ze mną spotkać? – zapytałam nerwowa.
- Dzisiaj? – spytał zakłopotany i zaczął wodzić wzrokiem po betonowym chodniku, na którym staliśmy. – Chyba dziś nie dam rady. – burknął po chwili zamyślenia.
Co? Niall nie chce się ze mną spotkać? Dlaczego…?
- Ehmm, no ok. – odpowiedziałam zmieszana i nie wiedziałam co mam dalej zrobić.
- Dobra, muszę już iść, cześć. – powiedział, obrócił się i odszedł.
Ja stałam w tym samym miejscu i zastanawiałam się co się właśnie stało.
Chyba mogę powiedzieć, że dostałam tak zwanego ,,kosza’’ i to nie od byle kogo, bo od Nialla. Przez chwilę w sobotę miałam wrażenie, że może ja się mu też podobam, ale po tym co dzisiaj zrobił widać, że jestem mu obojętna i już się mną pobawił.
A może Niall jest taki sam jak Harry? Właśnie, Harry… Dawno się do mnie nie odzywał, ale chyba uświadomił sobie, że cały jego plan jest skończony, bo wiem, że pracuje z Elliotem. Niall nie milił się co do niego, wiedział, że Harry to zwykły kłamca, który chce mnie jakoś przeciągnąć na stronę Elliota i odciągnąć od Nialla, a na sam koniec zrobić mi coś okrutnego. Ich plan się chyba troszkę nie udał, ale gdyby nie moja ciekawość to dalej żyłabym w zakłamaniu.
Ale wracając do Nialla, to nadal nie wiem co go dziś ugryzło. Znudziłam się mu?
__________________________________________________________
Hejka. Miałam nie pisać tego rozdziału dzisiaj, bo muszę się uczyć na biologie i polski oraz cholernie boli mnie ząb (byłam u dentysty na zabiegu w piątek), ale jakoś się zmusiłam i go napisałam. Ogólnie mam dzisiaj taki dziwny dzień... brzydka pogoda i w ogóle, ale byłam na małym wypadzie rano ze znajomymi i humor stał się deczko lepszy. Dowiedziałam się również, że idę niedługo na korepetycje z matematyki... W sumie to się nie dziwię, że rodzice mi je załatwili, bo jest początek roku, a moje jedyne oceny z matmy to dwie gołe jedynki :c
No, więc to tyle co u mnie, a wy możecie mi również w komentarzach napisać jak tam u was w szkole, chętnie poczytam :)
Chciałabym wam również powiedzieć, że w piątek będę we Wrocławiu na Europejskim Dniu Języków. Ktoś z was też będzie? :p
Do następnego <3
Pytanka:
~ 1. Rose postanowi trzymać się jak najdalej od Nialla, czy się do niego zbliżyć?  ~
~ 2. Dlaczego Niall zachowuje się tak obojętnie w stosunku do Rose? ~
~ 3. Podoba się wam rozdział w ogóle? ~

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

W poprzednim rozdziale było 37 komentarzy ;c
Dacie radę aby tutaj było ich więcej? ♥

Zadawajcie pytania bohaterom! :) -> http://ask.fm/Skewer_blog
Wpadajcie do zakładki -> *klik* Wasze pomysły są mi także potrzebne <3

Proszę, aby każdy dodawał tylko JEDEN komentarz od siebie.

37 komentarzy:

  1. Oo jestem pierwsza :))
    Tyle czekalam na ten rozdzial i się doczekalam wkońcu , rozdzial cudowny:)))
    Jeju co z Niallem ?:((( u mnie w szkole dobrże ale mogłybybyć lepiej. Niedawno rozpoczął się rok a ja już zakochana :)) najlepsze jest to że ten chłopak to zupełny sobowtór Nialla :))) czekam na następny rozdzial:)))) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham ten rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  3. Moglabys podać kiedy mniej więcej pojawi się kolejny rozdzial? Kocham:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do pytania koleżanki !!! <3 świetny !!

      Usuń
  4. Rose postanowi się zbliżyć do Nialla, a on ją kocha ale nie będzie chciał ściągać na nią kłopotów więc ją tak jakby ignoruje. czekam na następny xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział.
    Co się dzieje z Niall'em.
    Mam nadziej, że będą razem.
    Ja też zaczynam chodzić na korki, tylko, że z angielskiego. 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji u nas ;) http://you-will-always-be-in-my-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepszy
    Tylko szkoda ze krotki
    Klaudia ♡♥

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  9. Aww suuper <3 czekam na kolejny ;33 ciekawe dlaczego on się tak zachowuje...mam nadzieję że to się zmieni ;* @nxd69 <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Jezuu kochana <3.

    No to po 1:
    Myślę, że Rose spróbuje się zbliżyć do Niall' a, a jak nie ona to on zacznie coś robić.

    Po 2:
    Myślę, że coś się stało. Eliot mu grozi czy coś. Lub nw jest teraz zakłopotany z powodu tego pocałunku.

    A na koniec to rozdział : Z A J E B I S T Y <3. No, jestem ciekawa co bd w następnym. Czekam na nexta :).

    Kocham i pozdrawiam <3.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana do Liebster Award.Więcej znajdziesz tutaj...
    http://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie w sql nawet ok. Tyle, że kurde 6 klasa, myślałam, że będzie trudno, a jest jak w 4 ;P Mam cztery 6 i dwie 4, 5 no i tyle. Jakoś idzie. A ty do której klasy?

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż, w szkole jak to w szkole. Jak zwykle do dupy.
    1. Moim zdaniem Rose zbliży się do Nialla.
    2. Niall pewnie ją dlatego olewa, bo ma problemy.
    3. Rozdział wspaniały. I akcja się rozkręca.
    Pozdrowionka i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczerze mówiąc to co do pierwszych dwóch pytań to nie mam pojęcia ale rozdział jest zajebisty!!!! Next <333

    OdpowiedzUsuń
  15. 1. Chyba będzie chciała się zbliżyć.
    2. Bo chce ją chronić.
    3. Super :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny! :)) xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Super,z niecierpliwością czekam na next :D - pozdro Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Musisz tak uzależniać?
    świetny kolejny rozdział. Kocham to opowiadanie ♡♡♡♡
    przepraszam, że tak spamuję ale bardzo mi zależy. :(
    Mam nadzieję, że zajrzysz?
    Może obserwowanie za obserwowanie? Dopiero zaczynam jeśli nie było by to problemem. Mam nadzieję, że wpadniesz.
    Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia x. http://dyaara.blogspot.com
    Dziękuję za jakąkolwiek uwagę ♡

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny rozdzial ^_^ Wydaje mi sie ze Niallerowi zrobilo sie glupio po tym pocalunku bo jemu Rose tez sie podoba lub wzial sobie w koncu do serca slowa Lou. Rose na pewno nie wytrzyma zdala od niego i znajac jej ciekawosc dowie sie czemu tak dziwnie sie zachowuje :)
    Pozdrawiam i czekam na nn <3 Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. Boski *,* czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  21. jeju, niesamowity rodzial czekam na next:))) chciałabym przy okazji zostawic linka do mojego bloga:))) dopiero co zaczynam i chciałabym znaleźc troche czytelników:))) Polecam, mam dużo ciekawych pomysłow:))) http://halfaheartfunfictionwithniall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietny =) czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest superr !! : )) czekam na kolejny //Mery

    OdpowiedzUsuń
  24. Super, super, nie moge sie doczekac kolejnego !! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. 1 jak to rose na 100% bd się do niego usiłowała zbliżyć xddd
    2.sądzę że mógł wziąć do serca radę Lou ;))
    3. códny jak zawsze <3333

    OdpowiedzUsuń
  26. Baaardzo mi sie podoba!:) nie mogę sie doczekac nastepnego:( zycze duzo,duzo weny i powodzenia w szkole;) buziaki, /anso :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny rozdział! Moim zdaniem jednak Niall powinien być nieco poruszony...fajnie byłoby gdyby najpierw przez przypadek zobaczył jak Rose płacze, a następnie przypadkiem podsłuchał rozmowę Rose i jej przyjaciółki podczas gdy one rozmawiały by o tym iż Rose podoba się Niall ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudo *O* kiedy next???

    OdpowiedzUsuń
  29. Właśnie kiedy nastepny!! :) juz nie moge sie doczekac !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Oh i właśnie co do szkoły. To się kochana nie martw minął miesiąc, a ja z matmy mam ( 2,2, 1,1 ). Matematyka to powalony przedmiot.

    No jeszcze tak jak wcześniej rozdział SUPER <3.

    Czekam na nexta :). Bd się działo ;3. KOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń
  31. KOCHAM <3. Czekam na nexta dziewczyno :*!

    OdpowiedzUsuń
  32. boszzee kocham ten rozdział
    1. Tak raczej mam taką nadzieje
    2. Ten pocałunek na niego zadziałał
    3. MEEEGGGAAAA
    bardzo przepraszam za anonima i tak wogóle będe się podpisywać olxa<3

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie ogromną motywacją, więc byłoby mi miło gdybyś zostawił/a ślad po sobie. Na pewno go przeczytam. Obojętnie czy będzie pozytywny czy też nie. Będę brała pod uwagę każdą opinię.
Z góry dziękuję ♥

TOP 10 najczęściej komentujących!