Rozdział dedykowany autorce najpiękniejszego komentarza ostatniego rozdziału: Vanessie Malinowskiej <3
- Niall. - powiedziałam cicho zachrypłym głosem. - Niall. - powtórzyłam znów po chwili.
Chłopak stał do mnie tyłem i wcale nie reagował na moje wołanie. Jego wzrok zwrócony był w stronę nieba, na którym widniały miliony gwiazd.
Podeszłam bliżej blondyna bardzo niepewnym krokiem. Niall wydawał się być zainteresowany tylko widokiem na niebo. To mnie mocno dziwiło.
Kiedy zbliżałam się do niego zobaczyłam urwisko, ogromne urwisko. Odruchowo cofnęłam się w tył.
- Muszę ci coś wyznać. - pierwszy raz odezwał się Niall. Zaciekawiona wsłuchałam się w jego intrygujący głos.
- Tak? - spytałam, a on obrócił się do mnie przodem i przejechał dłonią po moim policzku co wywołało u mnie dreszcze.
Po chwili chwycił mnie w biodrach i zaczął mówić:
- Ja...
W tej chwili podniosłam się na łóżku cała mokra.
Wszystko okazało się snem, ale naprawdę strasznym snem. Jestem ciekawa co Niall chciał mi przekazać. Żałuję, że się obudziłam. Może to było coś ważnego?
Otarłam swoje spocone czoło i zerknęłam na zegarek. Była 6:38. Nie było sensu już zasypiać, więc wstałam. Umyłam się, ubrałam i uczesałam. Po tym zeszłam na dół i zjadłam kanapkę. Wyrobiłam się na 7:30, a lekcje miałam dopiero od 8:00. Postanowiłam nie nudzić się dłużej w domu i wyszłam, kierując się w stronę placówki.
Idąc przez miasto, patrzyłam jak wszystko wraca do życia. Po świętach i nowym roku każdy teraz spieszył się do pracy. Miasto tętniło życiem.
Gdy szłam uliczkami, rozglądałam się na sklepowe wystawy. Jedna przyciągnęła moją uwagę. Na początku widziałam na tej wystawie śliczne buty, ale po chwili zauważyłam coś innego. Znajome odbicie w szybie. Dyskretnie zerknęłam w tył, aby upewnić się czy odbicie nie kłamie.
Na przeciwnej ulicy zobaczyłam Niall'a i Elliot'a. Widać nie tylko ja wstałam dzisiaj tak wcześnie.
Chłopcy stali blisko siebie i nie zwracali na nic uwagi. Ich miny były wściekłe, widziałam to. Oczywiście ich tajemnicza rozmowa strasznie mnie zaciekawiła. Postanowiłam obejść ulicę dookoła i zbliżyć się do nich.
Niezauważona przemknęłam przez pasy i okrążyłam budynki. Znalazłam się w jakiejś szparze pomiędzy kamienicami. Na palcach przeszłam pod róg i w szumie samochodów słuchałam rozmowy.
- Wymiękasz? - zaśmiał się Elliot.
- Nie. Będę tam. - odpowiedział Niall.
- Mam nadzieję, że nie stchórzysz. - dodał Elliot i usłyszałam jak głos jego kroków się oddalał.
Stwierdziłam, że to koniec ich konwersacji i także zaczęłam się oddalać. Raczej żaden z nich mnie nie zauważył. Przemknęłam tyłem kamienic i wyszłam z powrotem na ulicę, kierując się do szkoły.
Przez całą drogę zastanawiałam się o co chodziło Elliot'owi. Niall zgodził się na jakieś spotkanie z nim, ale nadal nie wiem o co chodzi. Muszę jakimś podstępem dowiedzieć się od niego o co chodzi.
~*~
- Niall! - krzyknęłam idą korytarzem. Udało mi się zwrócić uwagę blondyna. Odwrócił się na pięcie, a ja go dogoniłam.
- Cześć. - przywitał się, delikatnie uśmiechając. Odpowiedziałam mu także uśmiechem, co było naprawdę dziwne z mojej strony. Nawet Niall się zdziwił.
- Mam do ciebie pytanie czy moglibyśmy się spotkać dzisiaj wieczorem? - zapytałam, a on otworzył szeroko oczy ze zdumienia.
Oto właśnie był mój podstęp.
- Dzisiaj nie mogę. - odpowiedział.
- Dlaczego?
Niall lekko zakłopotany szukał odpowiedzi, rozglądając się po szkolnych szafkach innych uczniów. Widziałam, że nie wie co mi odpowiedzieć.
- Po prostu dzisiaj nie mogę. - powiedział po chwili.
Na co ja liczyłam... Że powie mi prawdę? Teraz tylko się wygłupiłam, proponując mu spotkanie. Cała ja.
- Możemy innym razem jeśli chcesz. - jego wypowiedź wyciągnęła mnie z moich myśli.
- Może. - powiedziałam krzywo się uśmiechając. - Muszę już lecieć. Cześć. - powiedziałam i odeszłam od niego.
Oczywiście nie chciał mi powiedzieć prawdy. Jego tajemniczość bardzo mnie denerwuje, ale także pociąga. Pociąga? To może złe słowo. Po prostu mnie to interesuje. Jego życie, to co robi i dlaczego jest taki skryty. Ma wiele tajemnic, które mocno mnie ciekawią, ale muszę dojść do nich sama. Od niego nic nie wyciągnę.
Idąc po następną klasę, wyciągnęłam z kieszeni telefon i napisałam sms'a do Harry`ego. Byłam pewna, że skoro nic nie wyciągnęłam od Niall'a to muszę zrezygnować z szukania informacji na temat blondyna.
Napisałam do Harry'ego czy moglibyśmy się spotkać dziś wieczorem, a po chwili on mi odpisał, że jeszcze nie wrócił od rodziny. Także nikt nie miał dla mnie dzisiaj czasu.
W końcu zadzwonił dzwonek, a ja akurat zaszłam po klasę. Wszyscy zaczęli wchodzić i zajmować miejsca, a ja w tłumie szukałam Niall'a. Po chwili go dostrzegłam. Uszedł kawałek i się zatrzymał. Wyciągnął ze swoich czarnych spodni telefon, odblokował ekran i na niego spojrzał, po czym obrócił się i wyszedł.
Bez zastanowienia chwyciłam swoją torbę i opuściłam klasę jeszcze przed wejściem nauczycielki.
Rozejrzałam się po opustoszałym korytarzu i ruszyłam w stronę szafek. Niestety tam Niall'a nie było. Przeszukałam jeszcze stołówkę oraz kilka korytarzy. Po chwili wpadłam na pomysł, że mógł pójść do łazienki. Szybko pobiegłam w ich stronę.
To wyglądało bardzo dziwnie, kiedy jedna dziewczyna biega po całej szkole za chłopakiem z telefonem. Wybiegając zza rogu zobaczyłam Horan'a. Właśnie wchodził do toalety. Uśmiechnęłam się sama do siebie i poszłam za nim, ale kiedy stanęłam przed wejściem nie było mi do śmiechu. On wszedł do toalety męskiej...
Chwilę zastanawiałam się co zrobić, ale w końcu zdecydowałam się, że tam wejdę.
Po cichu otwarłam białe drzwi i przekroczyłam próg. Niall bodajże był w jednej z kabin, ponieważ obok umywalek nie było go widać.
Ostrożnie weszłam i się zatrzymałam, ponieważ z tej odległości słyszałam wszystko idealnie. Zaczęłam słuchać jego rozmowy i miałam nadzieję, że będzie mówił o spotkaniu z Elliot'em.
- Zgodziłem się. Nie miałem wyjścia, wiesz o tym Zayn. - powiedział i już wiedziałam z kim rozmawiał. - To będzie na Kendell Street o 22:00. Sam sobie poradzę. - dodał, a ja byłam pewna, że tam będę.
- Dobra, cześć. - powiedział, a ja dopiero teraz się skapnęłam, że on przecież zarz wyjdzie.
Szybko wybiegłam z toalety nie patrząc czy ktoś mnie widzi czy nie. Pobiegłam za róg korytarz i tam usiadłam na podłodze w nadziei, że mnie nie zobaczył.
- Co tutaj robisz? - usłyszałam po chwili pytanie i zobaczyłam przed sobą Niall'a.
Nie wiem kiedy on się tutaj pojawił, ale nieźle mnie przestraszył.
- Przed chwilą rozmawiałam z tatą. - wymyśliłam zdenerwowana.
- Na podłodze? - spytał, a ja się tylko uśmiechnęłam. - Chodź może na lekcję. - zaproponował i podał mi swoje ręce, abym wstała z podłogi. Skorzystałam.
- Ale zostało jeszcze jakieś piętnaście minut lekcji. Nie chcę wchodzić na koniec. - powiedziałam.
- To od kiedy ty tutaj siedzisz? - zdziwił się.
- Od dłuższej chwili. - odpowiedziałam.
Cieszyłam się, że Niall nie zorientował się, że to ja go podsłuchiwałam w łazience.
Razem postanowiliśmy, że posiedzimy na korytarzu i nie będziemy wracać na sam koniec do klasy. To było by dziwne gdyby każdy zauważył nas wchodzących razem po tak długim czasie. Nie obyłoby się bez plotek na nasz temat oraz uwag od pani Hermiongranger.
Siedzieliśmy na korytarzu od ponad dziesięciu minut i w kółko ze sobą rozmawialiśmy. Muszę przyznać, że było naprawdę miło.
- Mogę cię o coś spytać? - powiedział Niall po chwili.
- Tak. - odpowiedziałam śmiało.
- Podobał ci się nasz pocałunek? - spytał, a ja zamilkłam. Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, bo z jednej strony twierdzę, że to była najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłam, ale z drugiej było mi wtedy całkiem dobrze.
Na szczęście w tej chwili zadzwonił dzwonek.
- Lekcja się skończyła. - powiedziałam, chwytając swoją torbę z podłogi. - To na razie. - pożegnałam się z blondynem i odeszłam, unikając tym odpowiedzi na niewygodne dla mnie pytanie.
Następny rozdział może mieć lekkie opóźnienie, ponieważ wyjeżdżam :) Ale będę wpadała na bloga i na swojego ask'a, który jest stworzony specjalnie dla was http://ask.fm/NellyHoran69 Jeśli chcecie to możecie pytać :D a to mój prywatny ask http://ask.fm/AnGeLiKaAa69
Postanowiłam napisać opowiadanie o Neymarze, będzie ono krótkie i będę je pisała jak będzie mi się nudziło. Jeśli lubicie Neymar'a to zapraszam -> http://neymar-ff.blogspot.com/
Zajrzyjcie jeszcze na tego bloga, który także jest mój http://blogowy-poradnik.blogspot.com/ :)
___________________________________________________________
Jaka męczarnia z tym rozdziałem.... Zero pomysłu po prostu...
I co sądzicie? Moim zdaniem słabo, serio.
Niall był tutaj taki przeciętnie miły haha nie wiedziałam jak o nim tutaj napisać xD
Nie mam za bardzo pomysłu na kolejny rozdział, więc zapraszam do zakładki ''Kącik Pomysłów'' gdzie możecie prezentować swoje propozycje na ciąg dalszy akcji :D
Następny rozdział może mieć lekkie opóźnienie, ponieważ wyjeżdżam :) Ale będę wpadała na bloga i na swojego ask'a, który jest stworzony specjalnie dla was http://ask.fm/NellyHoran69 Jeśli chcecie to możecie pytać :D a to mój prywatny ask http://ask.fm/AnGeLiKaAa69
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
W ostatnim rozdziale było tylko 30 komentarzy co bardzo mnie smuciło.
Mam nadzieję, że chociaż każdy skomentuje.
Dziękuję tym komentującym =*
Twój komentarz = szansa na szybsze opublikowanie kolejnego rozdziału!
W ostatnim rozdziale było tylko 30 komentarzy co bardzo mnie smuciło.
Mam nadzieję, że chociaż każdy skomentuje.
Dziękuję tym komentującym =*
Twój komentarz = szansa na szybsze opublikowanie kolejnego rozdziału!
Odwiedzajcie zakładkę ''Kącik Pomysłów''!!! Wasze pomysły zawsze mi się przydadzą.
Pytajcie bohaterów! -> http://ask.fm/Skewer_blog
Proszę żebyście polecały swoje blogi tu ----> Linki a nie robiły spam w komentarzach!
Proszę żebyście polecały swoje blogi tu ----> Linki a nie robiły spam w komentarzach!
Postanowiłam napisać opowiadanie o Neymarze, będzie ono krótkie i będę je pisała jak będzie mi się nudziło. Jeśli lubicie Neymar'a to zapraszam -> http://neymar-ff.blogspot.com/
Zajrzyjcie jeszcze na tego bloga, który także jest mój http://blogowy-poradnik.blogspot.com/ :)
Super, z niecierpliwością czekam na next :D - pozdro Asia :)
OdpowiedzUsuńFajny:-)
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do Liebster! Więcej u mnie. :* http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper! Mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńOoo... ale się dzieje... <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
Wow, nareszcie jakąś akcja z Zaynem. Mam nadzieję, że w następnym rozdziale będzie jej więcej, ale i tak ci bardzo za nią dziekuję. Rozdział cudowny żadna masakra. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKiedy nn ?¿ ?
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńZajebisty xx
OdpowiedzUsuńniall jest miły! co za cudowna odmniana:)
OdpowiedzUsuńtwoj blog jest taki super i moze w tym rozdziale jest mało akcji ale widać, że coś niezłego sie swieci. chociaż i tak wole Harrego hahaha
może w następnym rozdziale bohaterka bedzie miala jakies kłopoty albo bedzie w niebezpieczeństwie- taki pomysl :)
pozdrawiam Nadhardy!
Boski rozdział czekam na next
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jej się podobał ^^ <3
OdpowiedzUsuńNext ;*
Super ;**
OdpowiedzUsuńZajebiste ;))
OdpowiedzUsuńJako że odwiedziłaś mój blog i skomentowałaś go postanowiłam się odwdzięczyć.Fajny wystrój,zakładki i 0 burdlu tak jak powinno być.Masz bardzo ciekawy styl pisania,ogólnie cała ta fabuła jest bardzo fajna,widać że jesteś fanką 1D.Na pewno będę tu zaglądać częściej i
OdpowiedzUsuńCzekam na szybki next
Pozdrawiam R.O.A.H.
Tym czasem zapraszam do mnie http://asgards-mirror-everybody-lies.blogspot.com
Nie jest słaby!! :)) Jest fajny ;p Czekam nn i duzo wenyyy ;**
OdpowiedzUsuńSuper ;D Podoba mi sie pomysł na ff o Neymarze ^^ Na pewno bede czytać ;) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńJest okej. Kocham
OdpowiedzUsuńOdlotowy blog , całe opowiadanie ,kardynał rozdział i zdanie :) życzę weny <3
OdpowiedzUsuńCudo *.* Czekam na następny i życzę weny! xx
OdpowiedzUsuńRozdział jak i cały blog super! :) Będę tu często wpadać. Nie mogę doczekać się nexta! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lilka :******
Super blog ,i ogółem cały pomysł , czekam na next
OdpowiedzUsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
fajny blog :)
OdpowiedzUsuńjeśli znajdę więcej czasu i wgl jakoś się ogarnę, to będę czytać :P
J.
Rozdział jest cudowny. Sama się zastanawiam o czym rozmawiali Eliot i Skewer. No i nareszcie ta moja upragniona akcja z Zaynem. Życzę powodzenia z następnym rozdziałem, mam nadzieję, że pojawi się szybciutko i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNajlepszy blog ,dopiero wczoraj pierwszy raz na niego weszłam i od razu go pochłonęłam ;) na pewno będę go czytać do końca ,wyznam że co godzinę wchodzę tu żeby zobaczyć czy już jest następny rozdział .podziwiam cię za to jak piszesz i ze wpadłas na taki fajny pomysł ( ja bym na niego nie wpadła ) ten blog jest wyjątkowy naprawdę :) życzę ci weny i z niecierpliwością czekam na następny rozdział który mam nadzieje bedzie za nie długo ;)
OdpowiedzUsuńWiki <3
Rozdzial zajebisty!! :* Mam nadzieje ze w nastepnym wyjasni sie o czym gadal Eliot i Niall. Pozdrawiam, zycze weny i czekam na nn <3 Ania
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa tego spotkania! *,* czekam na nn! Szybko! <3
OdpowiedzUsuńCudowny ,super piszesz masz po prostu talent czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńcoś czuje że będzie niebezpiecznie! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuń