Rozdział dedykowany @Sandra1DHZLLN
Wybiegłam z jego pokoju trzaskając za sobą mocno drzwiami. Miałam gdzieś czy teraz jest ktoś w jego domu czy nie. Nie chciałam dłużej na niego patrzeć.
Szybko zbiegłam po schodach aż w końcu dotarłam do drzwi frontowych. Otwarłam je i wyszłam na zewnątrz. Rozejrzałam się dookoła i zastanawiałam się gdzie iść dalej. Chciałam zamówić taksówkę, ale niestety nie miałam przy sobie telefonu. Zła i zmartwiona postanowiłam wrócić do domu pieszo. Nie bardzo orientowałam się w tej okolicy, ale sądziłam, że sobie poradzę. W drodze w kółko wracałam do wspomnień z dzisiejszego poranka. Nadal nie wiem jak do tego wszystkiego mogło dojść. Przecież wczoraj wypiłam tylko trochę, a potem... nie pamiętam. Może troszeczkę przesadziłam, ale to i tak nie był powód żeby się ze mną przespać. Czy Horan ma mózg? Chyba ma, ale go nie używa. Wiem, że dla niego byłam tylko jedną z wielu przygód nocnych, ale to boli. Cholernie boli, że ktoś wykorzystał to że byłam pijana aby się ze mną przespać.
Nie wierzyłam dalej, że mój pierwszy raz był po pijaku, w wieku szesnastu lat i to jeszcze z Niall`em! Czuję się jak jakaś dziwka. Wiem, że to Horan powinien się czuć źle, bo on był trzeźwy i zrobił to umyślnie, ale ja się czuję z tym okropnie. On pewnie teraz siedzi i miło wspomina tą noc, myśląc, którą z dziewczyn przelecieć jako następną.
Pół godziny później znalazłam się pod swoim domem. Sama nie wiem jak do niego trafiłam, ponieważ nie do końca znałam drogę. Po cichu weszłam do środka. Chciałam pójść do swojego pokoju, ale usłyszałam jak ktoś zbliża się w moją stronę. Stwierdziłam, że nie będę się chować i uciekać.
Zza rogu salonu wyłonił się tata.
- Rose, gdzie ty byłaś? - powiedział zmartwiony.
- Mówiłam, że idę do koleżanki na imprezę. - odpowiedziałam, starając się ukryć swoją twarz. Miałam do końca rozmazany makijaż co wyglądało okropnie.
- Ale nie mówiłaś, że wrócisz rano! - krzyknął. Powoli zaczynał się denerwować. Spuściłam głowę. - Ty płakałaś? - zapytał po chwili zbliżając się do mnie. Lekko się cofnęłam i pokręciłam głową. - I piłaś. - dodał.
- Nie. - mruknęłam cicho.
- Przestań mnie okłamywać. Skończyło się wychodzenie na imprezy. Idź do siebie. - powiedział. Gdybym nie była po tak ciężkiej nocy i wieczorze pewnie zaczęłabym się z nim kłócić, ale teraz na prawdę nie miałam na to ochoty. Posłusznie poszłam do swojego pokoju. Kiedy się tam znalazłam od razu położyłam się na łóżku. W końcu mogłam dać upust swoim emocjom. Łzy z moich oczu zaczęły lecieć, plamiąc moje policzki i rozcierając tusz do rzęs. Dalej nie mogłam uświadomić sobie tego co wydarzyło się między mną, a Niall`em.
Resztę dnia spędziłam sama w swoim pokoju.
~*~
Szłam do szkoły po nieprzespanej nocy. Wczoraj, moja głowa po alkoholu po prostu pękała w szwach, a ja nie mogłam się przespać ani chwili. Moje myśli nie dawały mi spokoju
Weszłam do szkoły z ogromną nadzieją, że nie spotkam dziś Niall`a. Przemierzałam korytarz, szukając swojej klasy. Praktycznie nikt nie zwracał na mnie swojej uwagi, a ja czułam jakby każdy już wiedział, to straszne uczucie. W końcu doszłam pod klasę nr. 18. Była już tutaj znaczna część uczniów mojej klasy. Przywitałam się z nimi wymuszonym uśmiechem, udając, że wszystko ze mną dobrze, po czym usiadłam pod ścianą. Przeczesałam palcami swoje brązowe włosy i głęboko westchnęłam. Chcąc czymś się zająć, wyciągnęłam z torby zeszyt od chemii. Zaczęłam przypominać sobie ostatnią lekcję.
- Hej mała. - powiedział znajomy mi głos, który należał do Horan`a. Chłopak usiadł obok mnie.
- Czego chcesz? - syknęłam, odkładając zeszyt. Niall tylko się zaśmiał.
- Może by grzeczniej, co? - zadrwił ze mnie, a ja już chciałam wstawać i odejść od niego, ale złapał mnie za rękę i nie pozwolił odejść. Nie chciałam się z nim szarpać, więc ustąpiłam. Miałam nadzieję, że zaraz zadzwoni ubłagany dzwonek.
- Więc jak się czujesz po naszej nocnej przygodzie? - uśmiechnął się. - Ostro było. - dodał po chwili i przejechał dłonią po swoich włosach w celu poprawnego ułożenia ich.
Kiedy wspomniał o naszej nocy zrobiło mi się po prostu nie dobrze. Nadal nie mogłam się z tym pogodzić. Więcej nie tknę alkoholu!
- Przestań tutaj o tym mówić. - nakazałam mu. Nie chciałam aby ktokolwiek się o tym dowiedział.
- Chcesz to ukryć? Ja planowałem dzisiaj się wszystkim pochwalić. - powiedział.
- Czym ty się chcesz chwalić?! - krzyknęłam przez co sporo uczniów spojrzało na nas. Zrobiło mi się głupio.
- Jak będziesz dla mnie miła to nie powiem nikomu. - mruknął po dłuższej chwili.
- To jest szantaż? Jesteś po prostu bezczelny. - zgarnęłam swoje rzeczy z podłogi, wstałam i udałam się do klasy, ponieważ przed chwilą zadzwonił dzwonek. Miałam dosyć rozmowy z nim. Niall chce żebym była dla niego miła to w tedy nikomu niczego nie powie. To jest niedorzeczne.
Weszłam do klasy i zajęłam swoje miejsce. Po chwili wbiegła zdyszana Skyler i usiadła obok mnie.
- Zaspałaś? - spytałam, a ona ciężko oddychając pokiwała głową i zaczęła się rozpakowywać. Swoją drogą to dawno nie widziałam się ze Sky. Musimy się kiedyś spotkać, ponieważ chcę posłuchać co jest między nią, a Kevin`em. Wspólny projekt z biologii miał ich zbliżyć i chcę wiedzieć co z tego wynikło.
Zdecydowałam, że nie powiem jej o tym co zaszło między mną, a Horan`em. Ona mogłaby powiedzieć Kevin`owi, a Kevin wszystkim, ponieważ mu się podobam. Od czasu kiedy się tutaj przeprowadziłam, moje życie jest strasznie poplątane.
W połowie lekcji na naszą ławkę przyleciała mała, zwinięta w kulkę karteczka. Zerknęłam na Skyler, która była zajęta zadaniem i postanowiłam otworzyć papierek.
``Mam wszystkim powiedzieć, czy idziesz ze mną na ugodę? Na decyzję czekam do następnej lekcji.``
Niall
Odwróciłam się w tył, a Niall siedział i cwaniacko się uśmiechał. Nie znosiłam tej jego zadziornej miny.
Kilkanaście minut później, lekcja dobiegła końca. Wyszłam z sali jako pierwsza w nadziei, że Niall mnie nie zauważy i nie złapie na przerwie. On chciałby odpowiedzi, a ja boję się jej udzielić.
Jak najszybciej pobiegłam pod następną klasę. Położyłam torbę na ławce i odeszłam. Chciałam się zaszyć gdzieś gdzie on mnie nie znajdzie. Niestety,wpadłam na niego za rogiem następnego korytarza.
- Gdzie Ci się tak spieszy, skarbie? - spytał, trzymając mnie za ramiona.
- Nie twoja sprawa. - odpyskowałam. Już tak miałam, że co on nie powiedział to ja musiałam odpyskować. Po prostu to miejsce i on zmieniły mnie i to całkowicie. W Dublinie byłam miłą oraz grzeczną dziewczyną, a tutaj? Zupełne przeciwieństwo...
Niall się zaśmiał.
- Mam wszystkim powiedzieć?
- Nie. - odpowiedziałam.
- Czyli mam rozumieć, że się zgadzasz? - zapytał.
- Na co?
- Będziesz dla mnie miła, a ja nikomu nic nie powiem. Przecież nie chcę wiele. - powiedział. Wiem, że pod tą jego propozycją jest jakiś haczyk. On nie jest uczciwy i nigdy nie będzie. Muszę mieć dystans i nie podejmować pochopnych decyzji.
- Zgoda. - odpowiedziałam po chwili, a jemu od razu uniosły się kąciki ust. Przeraziłam się kiedy uświadomiłam sobie co właśnie zrobiłam. Zawarłam umowę z niepewnym i nieobliczalnym człowiekiem. On jest zaplątany w różne interesy i na pewno ma jakiś ``swoich ludzi``, więc gdybym chciała zerwać umowę lub bym ją złamała mogę tego gorzko pożałować.
- Wiedziałem, że się zgodzisz. - uśmiechnął się. - Do zobaczenia. - dodał i odszedł.
_________________________________________________________
Rozdział dwudziesty pierwszy! Jest średni moim zdaniem, ale wasza ocena najważniejsza :-*
Rozdział wyszedł mi dosyć krótki, ponieważ nie wiem jak zacząć następną akcję... Ale rozdział jest dzisiaj! Pojawił się po tygodniu :) Do poprzedniego było tyle komentarzy, że musiałam napisać go wcześniej, po prostu musiałam <3
Następny rozdział będzie za tydzień lub za dwa.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Odwiedzajcie zakładkę ''Kącik Pomysłów''!!! Wasze pomysły zawsze mi się przydadzą.
Pytajcie bohaterów! -> http://ask.fm/Skewer_blog
Za szablon serdecznie dziękuję @couldabeenthe1 z bloga http://graphicsbyme4you.blogspot.com/. Teraz zaproszę was na blogi z opowiadaniami tej szabloniarki: http://everythinghadchanged.blogspot.com/ & http://humannature-fanfiction.blogspot.com/
A tak na końcu to chciałabym zaprosić was na mojego drugiego bloga http://forget-everything-else.blogspot.com/ Ma on niewielu czytelników, więc będzie mi miło jak go odwiedzicie i przeczytacie chociaż pierwszy rozdział (akcja zaczyna się dopiero od 3) :)
Dziękuję jeśli chociaż wejdziecie ♥
Za szablon serdecznie dziękuję @couldabeenthe1 z bloga http://graphicsbyme4you.blogspot.com/. Teraz zaproszę was na blogi z opowiadaniami tej szabloniarki: http://everythinghadchanged.blogspot.com/ & http://humannature-fanfiction.blogspot.com/
A tak na końcu to chciałabym zaprosić was na mojego drugiego bloga http://forget-everything-else.blogspot.com/ Ma on niewielu czytelników, więc będzie mi miło jak go odwiedzicie i przeczytacie chociaż pierwszy rozdział (akcja zaczyna się dopiero od 3) :)
Dziękuję jeśli chociaż wejdziecie ♥
Niall jaki szantaż xDD Hah, ale nie musiał jej wmawiać, że ze sb spali, niby to na jej złość ale przegiął ;3
OdpowiedzUsuńNext ;*
Jeny jak ja to uwielbiam. Niall trochę dziwnie się zachowuje. Taki chamski szantaż. Będzie się działo.
OdpowiedzUsuńSuper, z niecierpliwością czekam na next :D - pozdro Asia :)
OdpowiedzUsuńDa… da… daa…
OdpowiedzUsuńRose się zgodziła :o
Czekam na następny <3
:)) Przejebane ;p
OdpowiedzUsuńSupciooo <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny;*
Wow jak szybko dodałaś. Rozdział jest femomenalny. Jak zawsze. Coś się dzieje między nimi. Czekam na nn, ily ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny świetny i jeszcze raz świetny ;**
OdpowiedzUsuńzdecydowanie twój najlepszy blog <3
OdpowiedzUsuńboski <3
OdpowiedzUsuńczekam na nn :)
Super:)
OdpowiedzUsuńJenyy jak ja ich uwielbiam ;D Swietny ;p zycze weny i czekam na nexta ;dd +dokładnie! Najlepszy blog *,*
OdpowiedzUsuńŚwietny! :*
OdpowiedzUsuńBoski *.*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudowny ;)
Nie wiem co mam ci tu jeszcze pisać, bo nie mam weny na komentarze ;p
Czekam na nn ;)
Weny :)
Mwahh ♥
Uuuuuu.... Wspaniały rozdział. Ale wciąż mi się wydaje, że oni ze sobą nie spali, że Niall ją okłamuję. Chce wykorzystać to, że Rose była pijana. A ona będzie dla niego miła. Czekam na nowy rozdzialik. Pozdrawiam i życzę weny.
OdpowiedzUsuńUuuuu super jak zawsze życzę weny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny :D
OdpowiedzUsuńo wszystkim i o niczym tak naprawde,ale mi się podoba ważne że jest xdddd/anonim :*
OdpowiedzUsuńZajebisty. Szkoda, że taki krótki. Czekam na następny. Loffciam <333
OdpowiedzUsuńZajebioza!!! Kocham to
OdpowiedzUsuńO moj bosz dodaj szybciej rozdział bo nie wwytrzymam normalnie! Chce dzisiaj pllissss kocham to
OdpowiedzUsuńSWIETNY ROZDZIAŁ!!! DALEJ *_*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : )
http://i-do-not-feel-pain.blogspot.com/
Dziękuje za dedykację <3
OdpowiedzUsuńRozdział krótki, ale świetny.
Bezczelny Niall.
Jak Niall może ją tak wykorzystywać, na pewno się z nim nie przespała, a on takie coś. Teraz mu pewnie będzie się wydawać że jak ona zgodziła się że będzie miła, to na inne rzeczy też będzie się zgadzam, mam nadzieje że tak nie będzie. Będzie źle z Niall'em jeśli ona dowie się prawdy Uhh.
Już nie mogę się doczekać na następny rozdział, czekam z niecierpliwością. ;3
Kocham
@Sandra1DHZLLN
Genialny!
OdpowiedzUsuńDlaczego Niall tak zrobił? Zachowuje się jak cham! ;c
No i tak jak prosilas zajrzalam. Musze powiedziec ze Twoj blog to cudo, kocham go normalnie i tak mnie wciagnelo ze wszystkie 21 rozdzialow przeczytalam w jedna noc po prostu nie moglam przestac :* oczywiscie bede tu teraz czesto wpadala. Masz ogromny talent, Pozdrawiam <3 Ania You-will-always-be-in-my-heart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńzajebisty !! @aniakukuka
OdpowiedzUsuńzajebisty (sorrka) koocham kocham kocham kocham
OdpowiedzUsuńszantażysta kochany haha <3
OdpowiedzUsuńFajny
OdpowiedzUsuńZapomnialam dodac ze u nas pojawil sie juz 3 rozdzial :) You-will-alway-be-in-my-heart.blogspot.com Zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńBoski! *-* Ale Niall na 100% się z nią nie przespał.!
OdpowiedzUsuńB.fajny :) kiedy nn?
OdpowiedzUsuń