Piętnaście minut później byłam wykąpana i
wróciłam do pokoju. Niall już tam był, ale nie rozmawiał przez telefon, jednak
coś na nim robił. Chyba pisał smsy, ale ciekawe z kim? Jestem rzeczywiście
strasznie ciekawska…
Przysiadłam się obok niego, a on
momentalnie schował telefon do kieszeni. Spojrzałam na niego i zobaczyłam, że
ma nieciekawą minę.
- Niall, co się stało? – spytałam bez
zastanawiania się.
- Nic… - mruknął i lekko się uśmiechnął,
ale to nie był szczery uśmiech.
- Mi możesz powiedzieć. – odparłam i
położyłam rękę na jego ramieniu. On lekko obrócił się w moją stronę i spojrzał
mi w oczy.
Niebieskie tęczówki Nialla dosłownie mnie
przeszywały. Moje ciało zdrętwiało. Ciężko mi było powiedzieć cokolwiek.
- Nie chcę cię plątać w swoje problemy,
Rose. - odparł i przejechał dłonią od połowy moich pleców, zatrzymując się na
biodrach.
Jego ręka wywołała u mnie przyjemny
dreszcz.
- Nie plącz mnie w nie. - wydukałam. -
Tylko po prostu powiedz. - dodałam i nim się spostrzegłam, poczułam usta Nialla
na swoich. Nie próbowałam go odepchnąć tylko delektowałam się tą niezwykłą
chwilą.
Niedługo potem oderwaliśmy się od siebie.
Cholera! Co to było? Dlaczego on to
zrobił? Nie powinien przecież. To jest chore, on ma mnie nie znosić, a nie
całować. Ale to nie jest największy problem. Problemem jest to, że ja pierwsza
tego nie przerwałam, że temu nie zapobiegłam. Lecz jak miałam to zrobić? Nie
mogłam, bo to mi się całkiem podobało. Chyba jeszcze nigdy nikt mnie tak nie
pocałował, to było coś pięknego. Nie mam pojęcia dlaczego tak myślę, ale
chciałabym powtórzyć tą chwilę jeszcze raz oraz trochę ją przedłużyć.
Jego usta były idealne w stosunku do
moich i świetnie z nimi współgrały. To było jakieś przeznaczenie? Nie, nie, nie…
to nie może być przeznaczenie. Przecież ja go nienawidzę i tak ma pozostać. Nie
może mi się nagle podobać ktoś kto mnie tak mocno skrzywdził. Chociaż tata
wyrządził mi także wiele bólu, a powoli się do niego przyzwyczajam i staram
tolerować. Ale Niall i tata to nie to samo. Jego znam od pół roku, a tatę od ponad
szesnastu lat.
Nadal siedzieliśmy obok siebie i
patrzyliśmy się w swoje twarze. Po minie Nialla nie widziałam czy był
szczęśliwy czy smutny. Ja próbowałam ukryć fakt, że pocałunek mi się bardzo
podobał.
- Ja… Ja lepiej prześpię się dzisiaj na
dole. – burknął zszokowany chłopak i wstał z rogu łóżka. Nim się obejrzałam
wyszedł z pokoju.
Pierwszy raz widziałam go tak poddenerwowanego.
Chciałam mu coś odpowiedzieć, ale nie
zdążyłam. W ogóle to co miałabym mu powiedzieć? Najlepiej po prostu ,,ok’’, ale
nie chciałam tego. Chciałam żeby tutaj został, przy mnie. To by dziwnie
zabrzmiało, ale taka była prawda. On po prostu stchórzył i poszedł.
Dalej nie pojmuję co się dzisiaj stało.
Po jednym pocałunku chcę żeby Niall był przy mnie? Czy ja się w nim zakochałam?
Mam nadzieję, że nie. Może to tylko takie chwilowe zauroczenie? Myślę, że
szybko przejdzie.
A więc zostałam całkiem sama w pokoju
Horana. Zostawił mnie i poszedł sobie spać na dół. Świetnie…
Wstałam z łóżka i przeszłam na jego drugą
stronę. Sprytnie wskoczyłam pod pierzynę i przykryłam się bardzo dokładnie.
Cała pościel pachniała Niallem, był to przecudowny zapach, którym w kółko się
zaciągałam. Chyba pierwszy raz mi nie przeszkadzało, że tutaj jestem.
Próbowałam zasnąć, ale nie dało rady.
Chyba mój umysł próbował mnie zmusić do jakiś refleksji, które byłyby na temat
moich uczuć. Sama nie wiem co mam o wszystkim sądzić. Może jednak mam rację
myśląc, że Niall mi się podoba? Tylko to trochę idiotyczne, że podoba mi się
facet, który traktuje mnie jak swoją prywatną rzecz i się mną wysługuje. A więc
czy to możliwe? On mi się podoba?
Z minuty na minutę coraz bardziej
utwierdzałam się w swoich przekonaniach, aż w końcu doszłam do wniosków, że
jednak to prawda. Mogę przyznać sama przed sobą, że Niall Horan, ten chamski
dupek się mi podoba. Raczej nie jestem w nim zakochana, ale na pewno w jakiś
sposób zauroczona. To da się cofnąć? Nie chcę tego, nie chcę się mieszać w jego
życie, ale z drugiej strony chcę być jak najbliżej niego. Mam się trzymać z
daleka i jakoś samo mi przejdzie? Czy może dać mu szansę i starać się zbliżyć
do niego? To jest mój największy problem. Wiem, że Niall umiałby się zmienić,
ale nie wiem czy akurat dla mnie, bo co on do mnie czuje? Wysługuje się mną i w
ogóle, wiec co mam o nim myśleć? Na pewno mnie nie kocha, ani mu się nie
podobam, bo gdyby coś to między nami byłoby inaczej. On jest zwykłym
kobieciarzem. Co chwila ma inną, a ja chyba też jestem kolejną zabawką, lecz
jednak na dłuższą metę. W kocu jesteśmy ,,razem’’ już prawie pół roku.
~*~
Wczoraj rano wyszłam niezauważona z domu
Nialla. Chciałam się z nim zobaczyć, ale bałam się co powie o naszym pocałunku.
Dalej rozmyślam o tym, czy się do niego zbliżyć, czy spróbować zapomnieć o
swoich dotychczasowych uczuciach.
Dzisiaj znów był poniedziałek, czyli
kolejny dzień zaczynający się w szkole.
Jak co rano wstałam, naszykowałam się i
przyszłam pod placówkę. Weszłam do środka i poszłam do swojej szafki, aby
ściągnąć kurtkę oraz czapkę. Wzięłam potrzebne podręczniki na geografię i
ruszyłam przez ogromne i pełne korytarze do swojej klasy. Gdy tam dotarłam,
ujrzałam kilka osób, z którymi miałam lekcję oraz Nialla. Chłopak siedział na
ławce i sprawdzał coś w swoim IPhonie.
Jeszcze nie zdecydowałam co mam zrobić ze
swoimi uczuciami względem niego, ale chciałam się upewnić, czy naprawdę mi się
aż tak mocno podoba. Odłożyłam swoją torbę i zbierałam się, aby ruszyć w jego
stronę. Chciałam podejść i jakoś zagadać, ale nie wiedziałam o czym i w ogóle.
Kiedy już miałam się zebrać, on po prostu sobie odszedł.
Znowu mnie olał? Jeszcze w sobotę
wieczorem nie odstępował mnie na krok i w kółko powtarzał, że bardzo dobrze się
bawi w moim towarzystwie, a dzisiaj? Nawet się ze mną nie przywitał, ani mnie
nie zaczepił, nic, kompletnie nic.
Westchnęłam sama do siebie i rozejrzałam
się czy ktoś widział tą idiotyczną sytuację. Raczej nikogo nie zainteresowała
moja skromna osoba, która zbierała się dwie minuty, aby podejść do Horana. Na
szczęście.
Chwilę później lekcja się zaczęła.
Wszyscy weszli do klasy. Nawet Niall właśnie przyszedł. Próbowałam wejść
ostatnia tak jak on zawsze, ale napotkałam Skyler, która dosłownie wciągnęła
mnie do pomieszczenia siłą. Zrezygnowana usiadłam na swoim miejscu i czekałam
aż Niall wejdzie. Wszedł po chwili i usiadł w rzędzie od ściany w czwartej
ławce.
Świetnie! Gdy się odwrócę mam idealny widok
na niego. O to mi chodziło.
Po chwili weszła pani Scarrlet i zaczęła
dyktować temat oraz notatki. Większość klasy pisała i słuchała uważnie, ale ja
miałam teraz coś innego w głowie, a właściwie to kogoś innego. Obejrzałam się
za siebie i zobaczyłam Horana. Miałam świetny widok na niego. Patrzyłam się w
jego stronę dłuższą chwilę, ale on raczej miał mnie gdzieś. Nie raczej, tylko
na pewno. Przez cały czas był zapatrzony w swój zeszyt gdzie coś gryzmolił. Co
się dzisiaj z nim dzieje?
- Rose… - ktoś szepnął do mnie i
pociągnął mnie za ramię.
Obróciłam się i była to Sky.
- Hmm? – spytałam zdezorientowana.
- Dlaczego w kółko się gapisz na Nialla? –
zapytała zdziwiona.
Serio? Aż tak mocno to widać?
- Wcale nie na niego… - machnęłam ręką i
lekko się uśmiechnęłam.
Muszę być bardziej ostrożna w tym co
robię. W szkole tylko jak się do kogoś odezwiesz to już jesteś tematem całej
klasy i każdy mówi, że jesteś w kimś zakochany… Niby klasa licealna, ale jednak
każdy tutaj to dzieciak jak z podstawówki.
Cały dzień minął mi dosyć spokojnie,
prócz tego, że byłam strasznie rozkojarzona. Niall kompletnie nie zwracał na
mnie uwagi ani się do mnie nie odzywał przez cały dzień. Czułam się z tym
cholernie dziwnie.
Gdy wychodziłam ze szkoły, postanowiłam
dłużej nie zwlekać i po prostu iść do Nialla i z nim pogadać. Nie chciałam mu
mówić, że coś do niego czuję tylko tak po prostu pogadać. O tym czemu się dziś
do mnie nie odzywa i dlaczego mnie w sobotę pocałował.
Poczekałam na Nialla chwilę przed
budynkiem i zaraz już wyszedł.
- Niall! – zawołałam chłopaka, ale
zamiast niego obrócili się w moją stronę inni uczniowie szkoły. Typowe… -
Niall! – powtórzyłam i podbiegłam bliżej chłopaka. Odwrócił się po chwili i
przywitał mnie bez żadnego uśmiechu.
- A Rose, cześć. – mruknął.
Stałam jak słup i nie wiedziałam co mam
dalej powiedzieć. On rzeczywiście mocno na mnie działa.
- Chciałbyś się dzisiaj ze mną spotkać? –
zapytałam nerwowa.
- Dzisiaj? – spytał zakłopotany i zaczął
wodzić wzrokiem po betonowym chodniku, na którym staliśmy. – Chyba dziś nie dam
rady. – burknął po chwili zamyślenia.
Co? Niall nie chce się ze mną spotkać?
Dlaczego…?
- Ehmm, no ok. – odpowiedziałam zmieszana
i nie wiedziałam co mam dalej zrobić.
- Dobra, muszę już iść, cześć. – powiedział,
obrócił się i odszedł.
Ja stałam w tym samym miejscu i
zastanawiałam się co się właśnie stało.
Chyba mogę powiedzieć, że dostałam tak
zwanego ,,kosza’’ i to nie od byle kogo, bo od Nialla. Przez chwilę w sobotę
miałam wrażenie, że może ja się mu też podobam, ale po tym co dzisiaj zrobił
widać, że jestem mu obojętna i już się mną pobawił.
A może Niall jest taki sam jak Harry?
Właśnie, Harry… Dawno się do mnie nie odzywał, ale chyba uświadomił sobie, że
cały jego plan jest skończony, bo wiem, że pracuje z Elliotem. Niall nie milił
się co do niego, wiedział, że Harry to zwykły kłamca, który chce mnie jakoś przeciągnąć
na stronę Elliota i odciągnąć od Nialla, a na sam koniec zrobić mi coś
okrutnego. Ich plan się chyba troszkę nie udał, ale gdyby nie moja ciekawość to
dalej żyłabym w zakłamaniu.
Ale wracając do Nialla, to nadal nie wiem
co go dziś ugryzło. Znudziłam się mu?
__________________________________________________________
Hejka. Miałam nie pisać tego rozdziału dzisiaj, bo muszę się uczyć na biologie i polski oraz cholernie boli mnie ząb (byłam u dentysty na zabiegu w piątek), ale jakoś się zmusiłam i go napisałam. Ogólnie mam dzisiaj taki dziwny dzień... brzydka pogoda i w ogóle, ale byłam na małym wypadzie rano ze znajomymi i humor stał się deczko lepszy. Dowiedziałam się również, że idę niedługo na korepetycje z matematyki... W sumie to się nie dziwię, że rodzice mi je załatwili, bo jest początek roku, a moje jedyne oceny z matmy to dwie gołe jedynki :c
No, więc to tyle co u mnie, a wy możecie mi również w komentarzach napisać jak tam u was w szkole, chętnie poczytam :)
Chciałabym wam również powiedzieć, że w piątek będę we Wrocławiu na Europejskim Dniu Języków. Ktoś z was też będzie? :p
Do następnego <3
Pytanka:
~ 1. Rose postanowi trzymać się jak najdalej od Nialla, czy się do niego zbliżyć? ~
~ 2. Dlaczego Niall zachowuje się tak obojętnie w stosunku do Rose? ~
~ 3. Podoba się wam rozdział w ogóle? ~
Zadawajcie pytania bohaterom! :) -> http://ask.fm/Skewer_blog
Wpadajcie do zakładki -> *klik* Wasze pomysły są mi także potrzebne <3
~ 1. Rose postanowi trzymać się jak najdalej od Nialla, czy się do niego zbliżyć? ~
~ 2. Dlaczego Niall zachowuje się tak obojętnie w stosunku do Rose? ~
~ 3. Podoba się wam rozdział w ogóle? ~
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
W poprzednim rozdziale było 37 komentarzy ;c
Dacie radę aby tutaj było ich więcej? ♥
Dacie radę aby tutaj było ich więcej? ♥
Wpadajcie do zakładki -> *klik* Wasze pomysły są mi także potrzebne <3
Proszę, aby każdy dodawał tylko JEDEN komentarz od siebie.
Oo jestem pierwsza :))
OdpowiedzUsuńTyle czekalam na ten rozdzial i się doczekalam wkońcu , rozdzial cudowny:)))
Jeju co z Niallem ?:((( u mnie w szkole dobrże ale mogłybybyć lepiej. Niedawno rozpoczął się rok a ja już zakochana :)) najlepsze jest to że ten chłopak to zupełny sobowtór Nialla :))) czekam na następny rozdzial:)))) :*
Kocham ten rozdzial
OdpowiedzUsuńMoglabys podać kiedy mniej więcej pojawi się kolejny rozdzial? Kocham:)))
OdpowiedzUsuńdołączam się do pytania koleżanki !!! <3 świetny !!
UsuńRose postanowi się zbliżyć do Nialla, a on ją kocha ale nie będzie chciał ściągać na nią kłopotów więc ją tak jakby ignoruje. czekam na następny xoxo
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział.
OdpowiedzUsuńCo się dzieje z Niall'em.
Mam nadziej, że będą razem.
Ja też zaczynam chodzić na korki, tylko, że z angielskiego. 😀
Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji u nas ;) http://you-will-always-be-in-my-heart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNajlepszy
OdpowiedzUsuńTylko szkoda ze krotki
Klaudia ♡♥
Dawaj next'aaaaa
OdpowiedzUsuńświetny czekam na nexta
OdpowiedzUsuńAww suuper <3 czekam na kolejny ;33 ciekawe dlaczego on się tak zachowuje...mam nadzieję że to się zmieni ;* @nxd69 <333
OdpowiedzUsuńCzekam na nn! <3
OdpowiedzUsuńJezuu kochana <3.
OdpowiedzUsuńNo to po 1:
Myślę, że Rose spróbuje się zbliżyć do Niall' a, a jak nie ona to on zacznie coś robić.
Po 2:
Myślę, że coś się stało. Eliot mu grozi czy coś. Lub nw jest teraz zakłopotany z powodu tego pocałunku.
A na koniec to rozdział : Z A J E B I S T Y <3. No, jestem ciekawa co bd w następnym. Czekam na nexta :).
Kocham i pozdrawiam <3.
Zostałaś nominowana do Liebster Award.Więcej znajdziesz tutaj...
OdpowiedzUsuńhttp://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/
U mnie w sql nawet ok. Tyle, że kurde 6 klasa, myślałam, że będzie trudno, a jest jak w 4 ;P Mam cztery 6 i dwie 4, 5 no i tyle. Jakoś idzie. A ty do której klasy?
OdpowiedzUsuńCóż, w szkole jak to w szkole. Jak zwykle do dupy.
OdpowiedzUsuń1. Moim zdaniem Rose zbliży się do Nialla.
2. Niall pewnie ją dlatego olewa, bo ma problemy.
3. Rozdział wspaniały. I akcja się rozkręca.
Pozdrowionka i zdrowia życzę.
Szczerze mówiąc to co do pierwszych dwóch pytań to nie mam pojęcia ale rozdział jest zajebisty!!!! Next <333
OdpowiedzUsuń1. Chyba będzie chciała się zbliżyć.
OdpowiedzUsuń2. Bo chce ją chronić.
3. Super :))
Świetny! :)) xx
OdpowiedzUsuńSuper,z niecierpliwością czekam na next :D - pozdro Asia :)
OdpowiedzUsuńMega *,*
OdpowiedzUsuńMusisz tak uzależniać?
OdpowiedzUsuńświetny kolejny rozdział. Kocham to opowiadanie ♡♡♡♡
przepraszam, że tak spamuję ale bardzo mi zależy. :(
Mam nadzieję, że zajrzysz?
Może obserwowanie za obserwowanie? Dopiero zaczynam jeśli nie było by to problemem. Mam nadzieję, że wpadniesz.
Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia x. http://dyaara.blogspot.com
Dziękuję za jakąkolwiek uwagę ♡
Super
OdpowiedzUsuńCudowny rozdzial ^_^ Wydaje mi sie ze Niallerowi zrobilo sie glupio po tym pocalunku bo jemu Rose tez sie podoba lub wzial sobie w koncu do serca slowa Lou. Rose na pewno nie wytrzyma zdala od niego i znajac jej ciekawosc dowie sie czemu tak dziwnie sie zachowuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na nn <3 Ania
Boski *,* czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńjeju, niesamowity rodzial czekam na next:))) chciałabym przy okazji zostawic linka do mojego bloga:))) dopiero co zaczynam i chciałabym znaleźc troche czytelników:))) Polecam, mam dużo ciekawych pomysłow:))) http://halfaheartfunfictionwithniall.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSwietny =) czekam na next <3
OdpowiedzUsuńJest superr !! : )) czekam na kolejny //Mery
OdpowiedzUsuńSuper, super, nie moge sie doczekac kolejnego !! :)
OdpowiedzUsuń1 jak to rose na 100% bd się do niego usiłowała zbliżyć xddd
OdpowiedzUsuń2.sądzę że mógł wziąć do serca radę Lou ;))
3. códny jak zawsze <3333
Baaardzo mi sie podoba!:) nie mogę sie doczekac nastepnego:( zycze duzo,duzo weny i powodzenia w szkole;) buziaki, /anso :*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Moim zdaniem jednak Niall powinien być nieco poruszony...fajnie byłoby gdyby najpierw przez przypadek zobaczył jak Rose płacze, a następnie przypadkiem podsłuchał rozmowę Rose i jej przyjaciółki podczas gdy one rozmawiały by o tym iż Rose podoba się Niall ;))
OdpowiedzUsuńCudo *O* kiedy next???
OdpowiedzUsuńWłaśnie kiedy nastepny!! :) juz nie moge sie doczekac !!! :D
OdpowiedzUsuńOh i właśnie co do szkoły. To się kochana nie martw minął miesiąc, a ja z matmy mam ( 2,2, 1,1 ). Matematyka to powalony przedmiot.
OdpowiedzUsuńNo jeszcze tak jak wcześniej rozdział SUPER <3.
Czekam na nexta :). Bd się działo ;3. KOCHAM <3
KOCHAM <3. Czekam na nexta dziewczyno :*!
OdpowiedzUsuńboszzee kocham ten rozdział
OdpowiedzUsuń1. Tak raczej mam taką nadzieje
2. Ten pocałunek na niego zadziałał
3. MEEEGGGAAAA
bardzo przepraszam za anonima i tak wogóle będe się podpisywać olxa<3