Pięć minut później wyszłam ze szkoły. Zauważyłam czarne BMW, o które opiera się jakiś wysoki brunet. Był to Harry. Kiedy mnie dostrzegł od razu się uśmiechnął i podszedł do mnie, aby się przywitać.
- Cześć. - powiedział i przytulił mnie na powitanie. Lekko zdziwiłam się jego gestem, ale nie protestowałam.
- Cześć. - odpowiedziałam tym samym.
- Jedziemy?
- Tak. - przytaknęłam i razem wsiedliśmy do czarnego auta. Odjeżdżając z pod szkoły zauważyłam Horan`a, który stał pod szkołą ze swoimi kolegami. Mina Niall`a kiedy zobaczył mnie z Harry`m była bezcenna. Jeden punkt dla mnie Horan.
- Co jest takiego interesującego za tą szybą? - pytanie Harry`ego szybko odciągnęło mnie od wyglądania z samochodu na Niall`a.
- Nic takiego. - odpowiedziałam, a Harry tylko się uśmiechnął i pokręcił głową.
- Pojedziemy najpierw na obiad. - postanowił.
Piętnaście minut później zatrzymaliśmy się pod restauracją. Kiedy weszliśmy do środka stwierdziłam, że tanio tutaj nie jest. Stoły były z prawdziwego drewna, na ścianach widniały obrazy znanych artystów, a goście siedzący tutaj wyglądali na jakiś biznesmenów.
- Tutaj będziemy jeść? - zapytałam z niedowierzaniem. Styles pokiwał głową.
- Czy coś nie tak? - zapytał po chwili.
- Sądzę, że to zbyt droga restauracja.
- Wydaje ci się. - powiedział Harry i zaprowadził do stolika. Po minucie podeszła do nas kelnerka, która przyniosła wodę . Brunet nie pytając mi się co chcę zjeść po prostu złożył zamówienie.
- Co zamówiłeś? - spytałam upijając łyk wody z kieliszka.
- Niespodzianka. - uśmiechnął się pokazując dołeczki przez co moje kąciki ust same się uniosły. Harry był bardzo miłym chłopakiem. Znamy się od wczoraj, a ja już go bardzo lubię. Nigdy nie przekonywałam się tak szybko do ludzi, ale przy lokowatym było inaczej. On jest inny niż Niall. Niall jest strasznie chamski i bezczelny, a Harry taki uroczy i opiekuńczy.
Kilka minut później kelnerka przybyła do naszego stolika z jakimiś daniami na tacy. Jedzenie wyglądało bardzo wystawnie, ale także smakowicie. Zaczęliśmy jeść. Podczas posiłku nie obyło się bez rozmowy. Znów dowiedziałam się wielu rzeczy o Harry`m. Opowiedziałam mu też trochę o sobie. Mówiłam mu o Niall `u. Po godzinie byliśmy najedzeni i nacieszeni swoim towarzystwem. Postanowiliśmy, że Harry odwiezie mnie do domu. Zgodziłam się.
- Spotkamy się jutro? - spytał podczas jazdy samochodem.
- Jasne. - odpowiedziałam. Jutro była sobota, a ja nie miałam specjalnych pomysłów na to co mogłabym robić.
- Co jest takiego interesującego za tą szybą? - pytanie Harry`ego szybko odciągnęło mnie od wyglądania z samochodu na Niall`a.
- Nic takiego. - odpowiedziałam, a Harry tylko się uśmiechnął i pokręcił głową.
- Pojedziemy najpierw na obiad. - postanowił.
Piętnaście minut później zatrzymaliśmy się pod restauracją. Kiedy weszliśmy do środka stwierdziłam, że tanio tutaj nie jest. Stoły były z prawdziwego drewna, na ścianach widniały obrazy znanych artystów, a goście siedzący tutaj wyglądali na jakiś biznesmenów.
- Tutaj będziemy jeść? - zapytałam z niedowierzaniem. Styles pokiwał głową.
- Czy coś nie tak? - zapytał po chwili.
- Sądzę, że to zbyt droga restauracja.
- Wydaje ci się. - powiedział Harry i zaprowadził do stolika. Po minucie podeszła do nas kelnerka, która przyniosła wodę . Brunet nie pytając mi się co chcę zjeść po prostu złożył zamówienie.
- Co zamówiłeś? - spytałam upijając łyk wody z kieliszka.
- Niespodzianka. - uśmiechnął się pokazując dołeczki przez co moje kąciki ust same się uniosły. Harry był bardzo miłym chłopakiem. Znamy się od wczoraj, a ja już go bardzo lubię. Nigdy nie przekonywałam się tak szybko do ludzi, ale przy lokowatym było inaczej. On jest inny niż Niall. Niall jest strasznie chamski i bezczelny, a Harry taki uroczy i opiekuńczy.
Kilka minut później kelnerka przybyła do naszego stolika z jakimiś daniami na tacy. Jedzenie wyglądało bardzo wystawnie, ale także smakowicie. Zaczęliśmy jeść. Podczas posiłku nie obyło się bez rozmowy. Znów dowiedziałam się wielu rzeczy o Harry`m. Opowiedziałam mu też trochę o sobie. Mówiłam mu o Niall `u. Po godzinie byliśmy najedzeni i nacieszeni swoim towarzystwem. Postanowiliśmy, że Harry odwiezie mnie do domu. Zgodziłam się.
- Spotkamy się jutro? - spytał podczas jazdy samochodem.
- Jasne. - odpowiedziałam. Jutro była sobota, a ja nie miałam specjalnych pomysłów na to co mogłabym robić.
- Cieszę się. - uśmiechnął się, a ja odwzajemniłam jego gest. W tym momencie mój telefon zadzwonił. Na wyświetlaczu pojawił mi się napis ''Horan''. Już nie miałam ochoty, aby nacisnąć zieloną słuchawkę...
- Halo? - powiedziałam obojętnie.
- Wpadnę jutro do ciebie i skończymy projekt, bo zostały nam tylko trzy dni. - powiedział szorstkim głosem. Jeszcze wczoraj bezczelnie się do mnie zwracał, pokłócił się ze mną, a teraz tak po prostu dzwoni i nawet nie powie ''przepraszam''?
- Nie mam jutro czasu na ciebie. - odpowiedziałam i czułam po jego głosie, że moje słowa go zdenerwowały. To mi się podobało.
- Nie obchodzi mnie to! - krzyknął. - Będę u ciebie o 15:00. - powiedział i się rozłączył.
- Kto to? - spytał Harry, kiedy chowałam telefon z powrotem do kieszeni.
- Pamiętasz Niall`a, o którym ci mówiłam? - zapytałam, a chłopak pokiwał głową. - To on.
- Po waszej rozmowie mogę stwierdzić, że ten człowiek ma zero kultury. - zaśmiał się Harry. Niall to zupełne przeciwieństwo Harry`ego. Harry jest miły, Niall bezczelny, Harry kulturalny, a Niall chamski. Porównanie ich mogłabym ciągnąć w nieskończoność, ale nie mam takiej potrzeby. Ważne, że w tej chwili obok mnie jest Harry, a nie Horan. To się liczy.
~*~
Była sobota i zbliżała się 15:00. Niechętnie czekałam na Horan`a, który miał dziś przyjść. Mieliśmy skończyć projekt. Zostało nam tam dosłownie tylko troszeczkę pracy. Z Harry`m jestem umówiona na 16:00, więc na pewno się jakoś wyrobię.
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Chciałam iść otworzyć, ale ktoś mnie wyprzedził.
- Rose do ciebie! - usłyszałam krzyk Kristin i szybko zeszłam na dół. Zobaczyłam stojącego niepozornie w korytarzu Horan`a i Kristin. Kobieta zerkała na blondyna. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że chce abym go jej przedstawiła.
- Kristin, to jest Niall. Robi ze mną projekt z biologii. - powiedziałam sztucznie się uśmiechając. Niall zaśmiał się ze mnie pod nosem. Aż tak kiepsko udaje zadowoloną?
- To idźcie pracować. - powiedziała i znikła za rogiem kuchni, a ja i Niall poszliśmy na piętro do mojego pokoju. Kiedy do niego weszliśmy Horan oczywiście bez pytania wyłożył się w moim fotelu.
- Twoja mama jest bardzo miła. - powiedział opierając swoją nogę o uda.
- To nie moja mama. - mruknęłam cicho, a Niall już nic się nie odezwał. - Dokończymy ten projekt. - zarządziłam po chwili i zajęłam miejsce na drugim fotelu obok chłopaka. Praca szła nam całkiem nieźle. Rozmawialiśmy tylko o projekcie. Horan nie mówił żadnych dziwnych tekstów w moim kierunku ani nic takiego. Było dobrze.
Tak jak się spodziewałam, skończyliśmy po godzinie. Byłam już gotowa nawet na wyjście z Harry`m.
Właśnie wyprowadzałam Niall`a z domu i prowadziłam go do furtki kiedy nagle podjechał czarny samochód... samochód Harry`ego.
- Cześć piękna. - powiedział brunet wychodząc z auta i przytulając mnie.
- Cześć. - przywitałam się i zerknęłam na Horan`a, w którym już gotowało się ze złości.
- Cześć. Jestem Harry. - Styles zwrócił się do Niall`a, który stał z założonymi na krzyż rękoma. Niall tylko prychnął i pokręcił głową.
- Ten kretyn to twój chłopak?! - zadrwił Niall.
- To nie jest mój chłopak i nie mów na niego kretyn! - wrzasnęłam i zerknęłam na zezłoszczonego Harry`ego.
- Ty pewnie jesteś ten cham Niall, tak? - widziałam, że Harry także ma ochotę dogadać blondynowi.
- Spierdalaj! - ostatnie słowa Horan`a jakie usłyszałam przed tym jak zobaczyłam, że Styles leży powalony na ziemi, a Niall stoi nad nim i zaciska pięści.
- Ty idioto! -nie wytrzymałam nerwowo. Moje emocje były bardzo przerośnięte. Podeszłam do Horan`a i zaczęłam szarpać go obiema rękoma za kurtkę. - Jesteś nienormalny! - dogadywałam mu lekko ochrypłym głosem od głośnego krzyku. Dopiero po chwili zorientowałam, że obok mnie podnosi się znokautowany brunet. Odbiegłam od Niall`a i podałam rękę Harry`emu aby ułatwić mu wstanie.
- Zabiję gnoja. - mówił Stylse kiedy powoli podnosił się z ziemi. Harry miał lekko rozbity nos. Co chwilę wycierał dłonią spływającą krew.
- Już dobrze. - uspokajałam go jakoś, ale kiepsko mi szło. Gdy Harry stanął do pionu, po Niall`u nie było już śladu. Nerwowo rozglądałam się za nim dookoła, ale go nie zauważyłam. Spojrzałam się na Harry`ego. Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć.
- Harry, ja... - jąkałam się. Było mi trochę głupio po tym wszystkim. - Ja przepraszam Cię za niego. Na prawdę nie wiem jak mam to wytłumaczyć. - zmartwiona błądziłam wzrokiem po ziemi. Było mi tak strasznie przykro za to co się stało. Niall wszystko zepsuł.
- Nie przejmuj się. To nie twoja wina. - lekko się uśmiechnął i mocno mnie przytulił. Wtuliłam się w niego z wdzięcznością za to, że nie jest na mnie zły. - Pojadę do domu. - oznajmił po chwili. - Dzisiaj nasze spotkanie nie wypali. Przepraszam. - wytłumaczył. Wcale nie byłam zła lub smutna z tego powodu. Miałam już dosyć wszystkiego na dzisiaj.
- Masz rację. - przyznałam, a Harry zbliżył się do mnie i lekko pocałował w policzek. Przez moje ciało przeszło milion przyjemnych dreszczy. Zarumieniłam się.
- Do zobaczenia. - powiedział kierując się w stronę auta.
- Cześć. - wydukałam. Lokowaty odjechał machając mi z samochodu ręką. Po jego pocałunku zrobiło mi się milej. Nie wierze, że odważył się na to zważając, że znamy się nie długo.
Wróciłam do domu i poszłam do siebie. Przypomniałam sobie o Niall`u, który uciekł po tym jak uderzył Harry`ego. Będę musiała sobie ostro porozmawiać z Horan`em. Jego zachowania są przerażające i nienormalne. On mógł przecież zrobić Styles`owi coś poważnego.
- Masz rację. - przyznałam, a Harry zbliżył się do mnie i lekko pocałował w policzek. Przez moje ciało przeszło milion przyjemnych dreszczy. Zarumieniłam się.
- Do zobaczenia. - powiedział kierując się w stronę auta.
- Cześć. - wydukałam. Lokowaty odjechał machając mi z samochodu ręką. Po jego pocałunku zrobiło mi się milej. Nie wierze, że odważył się na to zważając, że znamy się nie długo.
Wróciłam do domu i poszłam do siebie. Przypomniałam sobie o Niall`u, który uciekł po tym jak uderzył Harry`ego. Będę musiała sobie ostro porozmawiać z Horan`em. Jego zachowania są przerażające i nienormalne. On mógł przecież zrobić Styles`owi coś poważnego.
~*~
Resztę dnia spędziłam w pokoju wpatrując się w pierwsze w tym roku spadające płatki śniegu. Jednak kiedy przyszedł wieczór to zjawisko nie było już tak idealnie widoczne. Postanowiłam iść spać.
Gdy byłam wykąpana i położyłam się do łóżka, usłyszałam ciche pukanie w szybę. Miałam już pełno scenariuszy w głowie kto lub co to może być, ale nie zważałam na nie. Podeszłam do okna balkonowego, odsunęłam firankę i zobaczyłam kogoś w kapturze. Kiedy osoba uniosła głowę lekko w górę, zobaczyłam, że to Horan.
_____________________________________________________________________
Rozdział jak najbardziej na czas! :) Tak w ogóle to wesołego jajka ♥
Rozdzialik taki o niczym. Muszę rozwinąć trochę wątek z Harry`m i nawet już wiem jak.
A co wy sądzicie?
Rozdzialik taki o niczym. Muszę rozwinąć trochę wątek z Harry`m i nawet już wiem jak.
A co wy sądzicie?
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
18 ROZDZIAŁ = 50 KOMENTARZY
Czy komentarz od ciebie to aż tak dużo? Piszę, bo chcę, ty czytasz za darmo, a nie możesz mi zapłacić choćby tym komentarzem? Jeśli przeczytałeś zostaw po sobie jakiś ślad. Proszę, to nie zajmie Ci wiele czasu. Dla mnie będzie to bardzo wiele ♥
Czy komentarz od ciebie to aż tak dużo? Piszę, bo chcę, ty czytasz za darmo, a nie możesz mi zapłacić choćby tym komentarzem? Jeśli przeczytałeś zostaw po sobie jakiś ślad. Proszę, to nie zajmie Ci wiele czasu. Dla mnie będzie to bardzo wiele ♥
ZAPRASZAM DO ZAKŁADKI ''Kącik pomysłów'' ORAZ ''Pytania do bohaterów'' !!! :)
Teraz jeśli chcecie zadać pytanie do bohatera opowiadania nie musicie tego robić w zakładce ''Pytania do bohaterów''. Możecie zrobić to na tym oto asku, na który serdecznie zapraszam ---------------------------> http://ask.fm/Skewer_blog
Super *.* Nie mogę się doczekać nn ;) I wesołych świąt ;*
OdpowiedzUsuńDostawiam ślad ;D
OdpowiedzUsuńJEZU! Aaaaaaaaaaa. Genialne! Niech przejebane Horanowi! Ale nadal jestem za tym, żeby byli razem.
OdpowiedzUsuńHarry jest idealny, ale coś knuje :o
I CAN FEEL IT IN MY BONES :O
Hehehe też tak czuje XD
OdpowiedzUsuńŚwietny *-*
OdpowiedzUsuńUUu... Co za akcja. Uwielbiam pojebane zachowanie Niall'a.
OdpowiedzUsuń♥♥ Kocham tego bloga dalej dalej ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem po co Niall przyszedł do Rose? Ii czekam na next. Jak zwykle mi się podobało. :-)<3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! ♥
OdpowiedzUsuńI szczerze mówiąc sama się trochę wkurwiłam gdy Naill pobił Harry'ego!
Niall jest zazdrosny.
Ciekawe po co przyszeł Niall do Rose?
Może ją przeprosić?
A może powiedzieć jej coś chamskiego np. żeby się trzymała z dala od Harry'ego?
Czekam na następny rozdział! <3
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH! ♥
ILYSM <33333333
Fajny:-)
OdpowiedzUsuńCudo! Uwielbiam tego bloga! Świetnie piszesz! Zapraszam do mnie: http://opowiadanieozyciuonedirection.blogspot.com Pozdrawiam i życzę dużo weny!
OdpowiedzUsuńGenialny <3333
OdpowiedzUsuńMój boże jakie to genialne <3 obyś szybko dodała kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńgenialny!! <3 czekam na następny z nieciepliwością! ;D
OdpowiedzUsuńZajebiste
OdpowiedzUsuńSerio? Wymuszanie komentarzy. Jesteś żałosna. Znam wiele osób które piszą o niebo lepiej opowiadania mają po 2 komentarze a obserwatorów powyżej 100. Przez wymuszanie tracisz właśnie stałą czytelnicze. Nie będę marnować czasu na czytanie kogoś kto i tak robi dla nas wielką łaskę, że w ogóle pisze. Proszę bardzo lejcie hejty, ja i tak swojego zdania nie zmienię.
OdpowiedzUsuńNie chcę się wcinać, ale na pewno nigdy nie byłaś stałą i wierną czytelniczką, skoro komentarze ci przeszkadzają :) ona nie każe tobie napisać 50 komentarzy, a rozdziały zawsze są w wyznaczonym terminie, więc o co chodzi? A rozdział świetny! :*
UsuńGe-NIALL-ny <3 Ale chciałabym żeby doszło coś pomiędzy Niallem i Rose *.* Wesołych Świąt i weny <3
OdpowiedzUsuń18 kom *.*
OdpowiedzUsuńMyślę, że Niall jest zazdrosny, a Harry mógłby być z Rose ;3 SUPER ;3
OdpowiedzUsuńALE MEGA BOSKI I TAKI SFGVSGEHF *-*
OdpowiedzUsuńTen pocałunek Harrego niby nic ale to było straasznie słodkie :3
WESOŁYCH ŚWIĄT I MOKREGO DYNGUSA! <33
rozdział świetny jak zawsze *-*
OdpowiedzUsuńWesołego jajka i smacznego zająca ;*
xoxo /Patyczek
ale akcja z Harryn wohooo :D wkurza mnie Niall tym zachowaniem, na miejscu Rose zostawiłabym go na tym balkonie, dupek. @luvmycuteboy
OdpowiedzUsuńSuper <3 mam nadzieje ze jednak będzie z Horankiem
OdpowiedzUsuńczytam
OdpowiedzUsuńA
Cudny
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że szybko będzie następny rozdział, opowiadanie świetne :*
OdpowiedzUsuńNie cierpię jak wymuszają komentarze na czytelniczkach.. Blog jest bardzo fajny ale nie powinnas tak robić:)
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział i wesołych świąt
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Zapraszam do mnie na next
OdpowiedzUsuńSuper rozdział czekam na nexta. A tak w ogóle Wesołych świąt Smacznego jajka Mokrego dyngusa
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze cudowny.!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta.
A i wesołych świąt.!!!
Rozdział cudowny jak zawsze <3 ten blog należy do moich ulubionych, jest genialny :) Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te opowiadania prosze cie napisz jaknnajszybciej kolejny rozdzialxd
OdpowiedzUsuńFajny .. ;D
OdpowiedzUsuńNienawidzę cię że skończyłaś w takim momencie! Wesołych świąt! <3
OdpowiedzUsuńsuper, z niecierpliwością czekam na next :D - Asia :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :) czekam na nowy :)
OdpowiedzUsuńDalej *-*
OdpowiedzUsuńRozdział świetny : )
OdpowiedzUsuńAle mogłabyś zjechać do 40 komentarzy,ale cóż w pełni Cie rozumiem.WESOŁYCH ŚWIĄT.
/Meggg
Super ;))
OdpowiedzUsuńświetny rozdział!
OdpowiedzUsuńBOSKI ROZDZIAŁ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOLEJNEGO <3
OdpowiedzUsuńRozdział świetny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPowoli Horan mnie wkurza
Zastanawiam się po co przyszedł Niall do Rose.
Czekam na więcej. Życzę dużo, dużo, dużoooooo weny!
koocham to<333
OdpowiedzUsuńo jejku *___*
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam...Jednak jestem trochę skonfundowana tekstem na czerwono. Na początku poczułam się zaatakowana...Płacenie komentarzem? Jeżeli zarabiasz na blogu to napisz to wprost...Cieszy mnie to, że pojawiło się jednak gdzieś pod koniec słowo "proszę"...Bardzo przykro mi to stwierdzić, ale wymóg 50 komentarzy, by pojawił się kolejny rozdział jest, hmmm...Dziecinny lub niedojrzały (wybierz opcję, która bardziej Ci pasuje Autorko). Wydaje mi się, że jeżeli jakiś pomysł rodzi się w głowie autora i ten zakłada bloga, pragnie podzielić się historią przez siebie wymyśloną z ludźmi, przelać wręcz na nich część swoich myśli (czasami nawet zainspirować do stworzenia czegoś własnego) bez względu na to czy Ci komentują czy nie...Podejrzewam, że mój komentarz nie wywoła uśmiechu na Twojej twarzy, ale czasami musi być taki ktoś (absolutnie nie hejter!!!), kto nie pogłaszcze po główce i nie przytaknie, że jest cudownie...Na tym polega życie, które nie zawsze jest fair...Życzę mimo wszystko dalszego rozwijania się, bo każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę z pisaniem...Jedni lepiej, jedni gorzej, ale ważne jest to, żeby robić to co się kocha...
OdpowiedzUsuńK.
<3
OdpowiedzUsuńNa prawdę SUPER uwielbiam twojego bloga, matko co ja bym dała żeby ujrzeć dołeczki Harry'ego na żywo ahhh marzenia <3
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze boski, czekam na next
a i wesołychh!
Kazix ;)
cudowny <3 Andzela
OdpowiedzUsuńO ja nie mogę, jestem taka podekscytowana. Swietny rozdział, czekam na następny. Ale normalnie taka akcja, że nie umiem się doczekać, co dalej. <333
OdpowiedzUsuńCudny <3 Świetny blog / Small Hulk
OdpowiedzUsuńŁooo ale dużo komentarzy :) a rozdział jak zawsze super. Niall przyszedł przeprosić tak mi się wydaje cnie?/anonim
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie komentowałam w poprzednich rozdziałach, ale miałam zakaz na komputer, a na komórce nie umiałam wejść.
Ciekawe co będzie się działo w następnym rozdziale? ;)
Super, że dodałaś do opowiadania Harry'ego...
Czekam z niecierpliwością na następny rozdział ;***
Weny życze ci
OMG! świetny
OdpowiedzUsuńDopiero zaczęłam czytać i mnie strasznie wciągnęło
Pojawienie się Harry'ego takie zaskoczenie i czekam co z nim wydarzy się dalej
A Niall ciągle wraca i to jest super
Kocham Cię *.*
Rozdział cudny.!!;* zresztą jak zawsze
OdpowiedzUsuńCiekawe co bdz w następnym rozdziale nie mogę się doczekać.!!
Dyśka
Świetny! <3 Czekam na nexta nie mogę się doczekać ciekawe po co Niall przyszedł :o omg XD @kabanosek
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział ;) Jak na razie fajnie piszesz :D
OdpowiedzUsuńPodsumowując całego bloga i wszystkie rozdziały (które czytałam przez ostatnie pół godziny xdd) idzie ci świetnie.Piszesz ciekawie tylko trochę czasowo mi nie pasi tzn. masz koniec lata a tu BUM! i listopad xdd Ale tak ogólnie to mi się podoba :D
czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://karolina-zakochana-w-niallu-horanie.blogspot.com/
Świetnie :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział xD
Kochammm !
OdpowiedzUsuńojaa cudowny.
OdpowiedzUsuńwgl masz świetną szatę graficzną i bloga z pomysłem, dużo wyświetleń i fajne rozdziały. myślę, że wiele osiągniesz :)
zapraszam do mnie http://cisza-harrystylesff.blogspot.com/
Cudowny , tak jak wszystkie twoje rozdziały ! Masz talent !
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńCudowny ♥
OdpowiedzUsuńKocham Cię :*
Fajniutki ♥
OdpowiedzUsuńSuuuuper!! Dawaj next :))
OdpowiedzUsuń