ZAPRASZAM WAS DO NOWEJ ZAKŁADKI PT. ''Pytania do bohaterów'' !!!
Rozdział dedykowany autorce najcudowniejszego komentarza ostatniego rozdziału czyli Magdzie
Następnego dnia obudziłam się o 07:00. O dziwo nie byłam zaspana i od razu wstałam z łóżka. Poszłam wziąć prysznic, ubrałam się i lekko pomalowałam. Następnie spakowałam potrzebne na dziś książki i w pół godziny byłam wyrobiona. Zeszłam na dół, do kuchni gdzie zobaczyłam Cattie jedzącą bułkę z dżemem.
- Cześć. - powiedziała niechlujnie z pełną buzią.
- Cześć. - odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem. Odkąd tutaj jestem nie lubię Cat. Mam wrażenie, że to przez nią tata o mnie zapomniał... A moje wrażenie jest istną rzeczywistością.
W kuchni nalałam sobie szklankę soku, którą od razu wypiłam. Potem wyszłam z pomieszczenia i natknęłam się na Kristin.
- Witaj. - powiedziała uradowana szukając czegoś w swoim zeszycie. - Mam do ciebie prośbę. - spojrzała się na mnie, a ja odruchowo uniosłam głowę wyżej na znak, że jej słucham. - Ja muszę lecieć do pracy, więc mogłabyś odprowadzić Cat do szkoły? Szkoły macie praktycznie obok siebie, a ja do pracy jadę na drugi koniec miasta, więc nie zdążę. - powiedziała i zamyślona czekała na moją odpowiedź.
- Zgoda. - powiedziałam po chwili. Nie wiem dlaczego się zgodziłam. W końcu Cattie strasznie mnie denerwuje.
Po krótkiej, ale jakże znaczącej rozmowie z Kristin wzięłam Cat i razem udałyśmy się w kierunku szkoły. Szłyśmy w ciszy, a ja od czasu do czasu spoglądałam na lekko zmęczoną podróżą Cattie. Dziewczynka coraz wolniej wlokła nogę za nogą, a ja nie miałam zamiaru zwolnić. W końcu Cat szła całkiem wolno.
- Pospiesz się. - powiedziałam machając ręką w jej stronę.
- Nie dam rady. - odpowiedziała, a ja już miałam ruszyć samotnie w stronę szkoły lecz coś mnie zatrzymało. Nie wiem dlaczego, ale czułam coś, że nie mogę jej zostawić i Cattie musi iść ze mną. Wróciłam się do niej i szłam noga w nogę z nią. Lekko wolno, ale szłam.
- Skąd jesteś właściwie Rose? - zapytała po chwili Cat.
- Z Dublina. - odpowiedziałam. - To stolica Irlandii. - dodałam, a dziewczynka lekko się do mnie uśmiechnęła. - A do której ty chodzisz klasy? - spytałam, chcąc dalej z nią konwersować.
- Do drugiej. - odpowiedziała zadowolona. - No i chodzę co środę do szkoły baletowej. - dodała. Rozmowa z Cat lekko mi się rozwinęła. Dowiedziałam się o niej co nie co. Była lepsza niż sądziłam na początku.
Pod podstawówką pożegnałam się z Cat i udałam się do swojej szkoły. Kiedy weszłam do budynku od razu udałam się do swojej szafki. Powyciągałam niepotrzebne na razie książki i kiedy zamknęłam metalowe drzwiczki od szafki ujrzałam błękitne oczy i sterczące blond włosy. Nie spodziewałam się go tutaj.
- Cześć. - powiedział urokliwie.
- Czego chcesz? - zapytałam prosto nie mając ochoty na dłuższą rozmowę.
- Uuu nie tak ostro skarbie. - zaśmiał się. - Mówiłem wczoraj ''Do zobaczenia jutro w szkole'' więc się widzimy. - dodał.
- Tak, ale... - zaczęłam.
- Ooo Rose. - przerwał mi czyjś znajomy głos. Był to głos Kevin`a, który właśnie przyszedł. - Skyler Cię szuka. - powiedział Kev, a Niall dokładnie zmierzył go wzrokiem i w końcu odszedł.
- Dzięki Kevin. - powiedziałam ciężko wzdychając.
- Nie ma sprawy. - odpowiedział uśmiechnięty. Razem z Kevin`em poszliśmy pod klasę od fizyki. Kev powiedział mi, że dzisiaj nie będzie Skyler. Nie ukrywam, że ta wiadomość lekko mnie zasmuciła, ale przecież miałam Kevin`a.
Po krótkiej przerwie lekcja się zaczęła. Wszyscy uczniowie zajęli miejsca w swoich ławkach i czekali na przyjście nauczyciela. Nie ukrywając czekanie na pana Oken`a nie należało do cichych.
Siedziałam w ławce sama i zaczęłam wypakowywać książki. Kiedy skończyłam spostrzegłam, że na krzesełku obok mnie siedzi Niall. Kiedy go zobaczyłam byłam lekko zdziwiona.
- Cześć znowu księżniczko. - powiedział delikatnym głosem.
- Idź stąd. - powiedziałam i odwróciłam swój wzrok w drugą stronę. Dlaczego on uwziął się właśnie na mnie? W szkole jest masę dziewczyn, które chciały by z nim chociaż porozmawiać, a on próbuje w dziwny sposób rozmawiać ze mną - z osobą, która nie chce z nim konwersować.
- Chcę Ci się tylko o coś zapytać kochana i nic więcej. - uśmiechnął się, a ja nie wiedziałam do czego zmierza.
- O co?
- Umówisz się ze mną? - spytał pewny siebie jakby wiedział, że odpowiem tak. Jeśli tak myślał, to się mylił.
- Chyba sobie żartujesz. - odpowiedziałam, a do klasy akurat wszedł pan Oken i Horan poszedł z powrotem do swojej ławki, czyli za mnie. Kiedy pan Oken tłumaczył nam na czym polega skutek statyczny i dynamiczny poczułam jakiś szmer obok mojego ucha.
- I tak będziesz moja. - wyszeptał Niall, który był za mną. Po jego słowach ciarki obeszły całe moje ciało. Co on sobie wyobraża? Że bezczelnie i na szybko zaprosi mnie na randkę, a po pięciu minutach będę jego? Mylił się. Nigdy bym się nie umówiła z takim idiotą jak on.
Dzisiejszy dzień w szkole minął dość szybko. Wszystkie przerwy spędziłam z Kevin`em, a Niall do końca dnia już ze mną nie rozmawiał co było bardzo dobre dla mnie.
Po wyjściu ze szkoły od razu skierowałam się do domu. Ten dzień mnie lekko zmęczył. Ale najbardziej denerwującą rzeczą dzisiaj było zachowanie Niall`a. Bezczelne i subtelne teksty w moim kierunku nie są przeze mnie najbardziej lubiane.
Przechodząc obok ciemnego zaułka dostrzegłam znajomą mi osobę. Ta osoba był Niall. Stał tam z jakimś wysokim chłopakiem, w czarnych okularach. Nie chciałam aby mnie zauważyli dlatego skryłam się za rogiem i nasłuchiwałam całą sytuację.
- Miało być pięćdziesiąt funtów. - powiedział wysoki szatyn.
- Na razie masz tyle. - odpowiedział Niall, a chłopak westchnął i wręczył mu jakąś małą torebeczkę. Nie widziałam jej dokładnej zawartości, ponieważ chłopcy stali zbyt daleko ode mnie. Chciałam lekko się przybliżyć żeby zobaczyć co zawiera torebeczka, ale z moją niezdarnością nie poszło mi najlepiej. Potknęłam się o własną torbę, którą minutę temu położyłam na ziemi. Kiedy się przewróciłam chłopcy spojrzeli się na mnie, a ja szybko wstałam i uciekłam stamtąd.
Co w ogóle podkusiło mnie żeby podglądać Niall`a? Chyba tylko moja ciekawość, która ostatnio jest zbyt silna. Totalnie zbłaźniłam się przed Horan`em i jakimś nieznajomym. Cudownie.
Spojrzałam się za siebie i zauważyłam, że Niall za mną biegnie dlatego przyspieszyłam. Teraz się bałam. Tak cholernie się bałam, że on mi coś zrobi. Chciałam uciec jak najdalej stąd. W końcu skręciłam w jakąś ciemną, boczną uliczkę, a on minął mnie nie zerkając tutaj. Po tym wszystkim spokojnie wróciłam do domu nadal zastanawiając się co Horan dostał od tajemniczego chłopaka. Czy to mogły być narkotyki? Sama nie wiem. Sądząc po nim jest do wszystkiego zdolny...
Kiedy weszłam do domu nawet nie witałam się z nikim tylko od razu poszłam do siebie. Musiałam odreagować to wszystko. Za dużo emocji oraz strachu naraz.
Tego samego dnia, wieczorem, kiedy siedziałam i brzdąkałam nijaką melodię na swojej gitarze usłyszałam jakieś hałasy zza okna balkonowego. Hałasy wydawały mi się zbędne, ponieważ mój balkon był od strony ogrodu z tyłu domu. Nie pewnie wstałam z łóżka i na palcach podeszłam do okna. Nie otwierając szklanych drzwi wyjrzałam na wewnątrz. Niczego tam nie dostrzegłam, więc z powrotem wróciłam na łóżko. Kiedy zaczęłam grać tajemnicze dźwięki z zewnątrz powróciły. Teraz już miałam dość. Ponownie zwlekłam się z łóżka, tym razem w szybszym tempie. Jeszcze raz podeszłam do okna i przekręciłam klamkę, aby wyjrzeć na zewnątrz.
_____________________________________________________________________
Dzisiejszy dzień w szkole minął dość szybko. Wszystkie przerwy spędziłam z Kevin`em, a Niall do końca dnia już ze mną nie rozmawiał co było bardzo dobre dla mnie.
Po wyjściu ze szkoły od razu skierowałam się do domu. Ten dzień mnie lekko zmęczył. Ale najbardziej denerwującą rzeczą dzisiaj było zachowanie Niall`a. Bezczelne i subtelne teksty w moim kierunku nie są przeze mnie najbardziej lubiane.
Przechodząc obok ciemnego zaułka dostrzegłam znajomą mi osobę. Ta osoba był Niall. Stał tam z jakimś wysokim chłopakiem, w czarnych okularach. Nie chciałam aby mnie zauważyli dlatego skryłam się za rogiem i nasłuchiwałam całą sytuację.
- Miało być pięćdziesiąt funtów. - powiedział wysoki szatyn.
- Na razie masz tyle. - odpowiedział Niall, a chłopak westchnął i wręczył mu jakąś małą torebeczkę. Nie widziałam jej dokładnej zawartości, ponieważ chłopcy stali zbyt daleko ode mnie. Chciałam lekko się przybliżyć żeby zobaczyć co zawiera torebeczka, ale z moją niezdarnością nie poszło mi najlepiej. Potknęłam się o własną torbę, którą minutę temu położyłam na ziemi. Kiedy się przewróciłam chłopcy spojrzeli się na mnie, a ja szybko wstałam i uciekłam stamtąd.
Co w ogóle podkusiło mnie żeby podglądać Niall`a? Chyba tylko moja ciekawość, która ostatnio jest zbyt silna. Totalnie zbłaźniłam się przed Horan`em i jakimś nieznajomym. Cudownie.
Spojrzałam się za siebie i zauważyłam, że Niall za mną biegnie dlatego przyspieszyłam. Teraz się bałam. Tak cholernie się bałam, że on mi coś zrobi. Chciałam uciec jak najdalej stąd. W końcu skręciłam w jakąś ciemną, boczną uliczkę, a on minął mnie nie zerkając tutaj. Po tym wszystkim spokojnie wróciłam do domu nadal zastanawiając się co Horan dostał od tajemniczego chłopaka. Czy to mogły być narkotyki? Sama nie wiem. Sądząc po nim jest do wszystkiego zdolny...
Kiedy weszłam do domu nawet nie witałam się z nikim tylko od razu poszłam do siebie. Musiałam odreagować to wszystko. Za dużo emocji oraz strachu naraz.
Tego samego dnia, wieczorem, kiedy siedziałam i brzdąkałam nijaką melodię na swojej gitarze usłyszałam jakieś hałasy zza okna balkonowego. Hałasy wydawały mi się zbędne, ponieważ mój balkon był od strony ogrodu z tyłu domu. Nie pewnie wstałam z łóżka i na palcach podeszłam do okna. Nie otwierając szklanych drzwi wyjrzałam na wewnątrz. Niczego tam nie dostrzegłam, więc z powrotem wróciłam na łóżko. Kiedy zaczęłam grać tajemnicze dźwięki z zewnątrz powróciły. Teraz już miałam dość. Ponownie zwlekłam się z łóżka, tym razem w szybszym tempie. Jeszcze raz podeszłam do okna i przekręciłam klamkę, aby wyjrzeć na zewnątrz.
_____________________________________________________________________
Czytasz = komentujesz
Następny rozdział = 30 komentarzy
Przypominam o nowych zakładkach na blogu!
Super nie mogę się doczekać następnego rozdziału i liczę na to że jak będzie 30 komentarzy to pojawi się next <3
OdpowiedzUsuńWspaniełe ;D
OdpowiedzUsuńJak ja to kocham cuudo *.*
OdpowiedzUsuńO mój boże! Czy to będzie Niall? Czy może ten szatyn? Mam nadzieję że nic się nie stanie ;) czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuńCudowne .czekam na nexta <3333333333
OdpowiedzUsuńO.... MATKO...I ... CÓRKO... TEN ROZDZIAŁ JEST KSJDKSCBNKNCKNDLAN.... *_* CZEKAM NA NN.
OdpowiedzUsuńTEN ROZDZIAŁ JEST SUPEROWY ASGDFSADDSFFD PROSZĘ DODAJ SZYBKO KOLEJNY ! *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział .....
OdpowiedzUsuńMyślę że też będzie cudowny co mało powiedziane i tak będzie SUPER !!/Natiii
Ycycycycycycycy zajebisty :***
OdpowiedzUsuńSper rozdział ;D ciekawe co to lub kto to był :) czekam na nexta
OdpowiedzUsuń<333
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent uwielbiam czytać twojego bloga! <3333
OdpowiedzUsuńProsze dalej <3
OdpowiedzUsuńpo prostu jaram się tym opowiadaniem :* kiedy next ? Mógłby być nawet dzisiaj Heuheuheu
OdpowiedzUsuńUprzedzałam na czacie, że się rozpiszę :)
OdpowiedzUsuńPo 1. To strasznie dziękuję za dedykację.
A po 2. .... sorki ale muszę rozładować emocje. xd
aaaaaaaaaaaa.. to jest cudne <33333333
Okej. Już dosyć .
No więc tak. Wiesz, Nelly czasami wydaje mi się że jest mało osób z takim talentem jak Ty. Jest wiele osób, które piszą fajnie ale mam wrażenie, że to co posiadasz Ty, ten talent ma 1 osoba na 1.000.000 . I tą szczęściarą jesteś Ty, Kiedy czytam Twoje imaginy czuję się jakbym była na miejscu bohaterki i jakbym czuła to samo co ona. Masz niesamowity sposób pisania.
Co do rozdziału ... No brak mi słów...
Ejj mogę mieć pytanie ? Czy to jest normalne, że ja ryczę ? I to nawet nie wiem dlaczego ? ;c
Ten rozdział jest po prostu cudny <33
A kiedy przeczytałam nowy rozdział na ''Forget...'' to myślałam, że zwariuję...
Teraz czekam jeszcze na nexta na ''One song ... '' . I chyba zaraz nie wytrzymam.... 34 rozdział .... okej poczekam....wytrzymam ;)
Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszej weny kochana chociaż Ty ją zawsze masz ;** / Magda
To uwierz ;D
UsuńBłagam dziś , błagam dziś, błagam . ..Proszę <3 Dla mnie ;** Proszę proszę proszę ;3
Zajebisty <3 ;3 Piszesz niesamowite Imaginy ;33
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita . ♥
OdpowiedzUsuńKocham Cię . < 33
bardzo fajny
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz, czekam na kolejne notki .:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://story-of-ny-lif-e.blog.pl/ <3
Kobieto ty masz poprostu talent do pisania. Wiele osób pisze że bohaterka poszła na koncert i.on ja zobaczył i chciał się umówić i wgl. A to jest oryginalne. Mam nadzieję że nie stracisz weny /Terpi
OdpowiedzUsuńo ku**a , to je zajebiste , dziewczyno !
OdpowiedzUsuńDALEJJJ !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne. Czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe i wciągające next ! :xx
OdpowiedzUsuńOpowiadanie zajebiste a ty jesteś mega :>
OdpowiedzUsuń<3 Czekam na next !. A Magda ma rację ! . Pisz kochana czekamy na następny ;p/ Beata..
OdpowiedzUsuńheuheuheuheu zakochałam się :p tak tak w twoim opowiadaniu, kochana już się nie mogę doczekać nexta
OdpowiedzUsuńsuper uwielbiam blogi z niallem a ten jest świetny. prosze dodaj jutro następny bo sie nie moge doczekać ;D BUZIKAI:*
OdpowiedzUsuńSuuuper rozdzial! *.* Rose nie dopuszcza do siebie Nialla o.o czekam z niecierpliwoscia na next <333
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńŚwietne. Dalej dalej dalej <3 Szkoda że tak rzadko dodajesz bo jest super tak samo jak temten z Lottie. Kocham twoje Blogi <3
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
OdpowiedzUsuńPowiem jedno ale najpierw musze wylłdowac emocje aaaaaaaaaaaaaaaaaaa twoje blogi są bardzo fajne ty masz to cos taki taki talent do pisania wkażdym imaginie sa omecje takie np jak ojezu on ją zdradzi czy nie albo inne fajne jest to że brzedstawiasz w tych imaginach kawełek życia że tak może być w relnym życiu podziwiam cie za to że masz czas na pisanie 3 blogów wiec szacun Fajne też jest to że zakanczas nie wiadomom bo wtedy normalnie emocje takie że normalnie . Popieram cie w tym pomyśle o wybur czy Niall i Lotie czy Harry i Lotie ja osobiscie popieram Harego i Lotie !!! Kocham zakładke pytania do bochterów i kocham twoje blogi życze dużej weny takiej wielkiej jak cała polska i wszystkiego !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń\\Sandra
sorry za błędy !!
OdpowiedzUsuńsuper kiedy następny bo jet juz ponad 30 kom. kc you <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten blog, rawr :3 @luvmycuteboy
OdpowiedzUsuńco by tu mówić po prostu genialny XD. <3 czekam na nexta! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń~~Martyna
Blog genialny <3 zakochałam się, życzę weny i czekam na następny rozdział ;) kocham twoje blogi, są niesamowite i wciągające
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ♥ czytałam wiele fanfictionów, ale ten jest jednym z moich ulubionych (chociaż wiem, że akcja się jeszcze do końca nie rozkręciła!). Czekam na kolejny, bo na prawdę świetnie piszesz, potrafisz przyciągnąć uwagę czytelnika, nie zanudzasz, a jednocześnie akcja nie jest zbyt chaotyczna (czytam pozostałe blogi). Mam nadzieję że już niedługo pojawi się next ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
czekam na nexta rozdział świetny ;**
OdpowiedzUsuńTO.JEST.ŚWIETNE.!!! Czekam na nn!!
OdpowiedzUsuńNominuje Cię do ''Libster Blog Awards '' !
OdpowiedzUsuńhttp://jednokierunkowi4ever.blogspot.com/
<3
OdpowiedzUsuńCudowny :D
OdpowiedzUsuńcudowny <3
OdpowiedzUsuń