WAŻNA INFORMACJA NA KOŃCU ROZDZIAŁU!!!
______________________________________________
- Dopracujemy to jutro? - zapytałam kiedy staliśmy w korytarzu i Niall ubierał kurtkę.
______________________________________________
- Dopracujemy to jutro? - zapytałam kiedy staliśmy w korytarzu i Niall ubierał kurtkę.
- Jutro? A możemy kiedy indziej? - zapytał.
- Możemy pojutrze, ale dlaczego nie jutro?
- Ponieważ jutro chciałem cię zaprosić na kolacje. - zamurowało mnie. Ten Niall, który się ze mną kłóci, jest chamski i bez serca nagle zaprasza mnie na kolacje? Tego się nie spodziewałam.
- To chyba nie najlepszy pomysł. - odpowiedziałam.
- Proszę cię księżniczko. Zgódź się. - uśmiechnął się i odgarnął kosmyk moich włosów z twarzy. Po chwili spojrzał na mnie swoimi przecudnymi oczami. Zaczęłam się w nie patrzeć jak w obrazek. Były one tak hipnotyzujące.
- Nie wiem. - jąkałam się patrząc w niego. Dlaczego nie powiem nie?!
- Proszę. - lekko się uśmiechnął, ukazując minimalne dołeczki. Nie wiedziałam, że je ma.
- Dobra. - zgodziłam się.
- Do zobaczenia księżniczko. - pocałował mnie w policzek i wyszedł, a ja stałam jak wryta. Co mi odbiło żeby się godzić na tą kolację? Nie mogę z nim wytrzymać na jednej lekcji w szkole, a co dopiero na wspólnej kolacji. Może jakoś uda mi się odmówić...
Gdy skończyłam rozmyślać o moim błędnym zgodzeniu się na spotkanie dotknęłam ręką swojego policzka. Minutę temu gorące usta Horan`a znajdowały się właśnie w tym miejscu. Uśmiechnęłam się sama do siebie, ale po chwili zrobiłam skwaszoną minę. Ten dupek bezczelnie mnie pocałował. Prosiłam o to? Nie. Niall jest na prawdę dziwny.
Poszłam do swojego pokoju i zgarnęłam potrzebne do mycia rzeczy. Było już późno i chciałam się położyć. Gdy wszystko zabrałam udałam się do łazienki. Zdjęłam z siebie ubrania, weszłam pod prysznic i odkręciłam metalowy kurek, który wzbudził działanie wody w rurach. Po kilku sekundach z mojego ciała leciały kropelki wody, które bezwładnie opadały na dno prysznica.
Po kąpieli przebrałam się w piżamy i położyłam się do łóżka. Kiedy ułożyłam się w wygodnej dla mnie pozycji, usłyszałam swój telefon. Dostałam sms-a od jakiegoś nieznanego numeru:
- Nie wiem. - jąkałam się patrząc w niego. Dlaczego nie powiem nie?!
- Proszę. - lekko się uśmiechnął, ukazując minimalne dołeczki. Nie wiedziałam, że je ma.
- Dobra. - zgodziłam się.
- Do zobaczenia księżniczko. - pocałował mnie w policzek i wyszedł, a ja stałam jak wryta. Co mi odbiło żeby się godzić na tą kolację? Nie mogę z nim wytrzymać na jednej lekcji w szkole, a co dopiero na wspólnej kolacji. Może jakoś uda mi się odmówić...
Gdy skończyłam rozmyślać o moim błędnym zgodzeniu się na spotkanie dotknęłam ręką swojego policzka. Minutę temu gorące usta Horan`a znajdowały się właśnie w tym miejscu. Uśmiechnęłam się sama do siebie, ale po chwili zrobiłam skwaszoną minę. Ten dupek bezczelnie mnie pocałował. Prosiłam o to? Nie. Niall jest na prawdę dziwny.
Poszłam do swojego pokoju i zgarnęłam potrzebne do mycia rzeczy. Było już późno i chciałam się położyć. Gdy wszystko zabrałam udałam się do łazienki. Zdjęłam z siebie ubrania, weszłam pod prysznic i odkręciłam metalowy kurek, który wzbudził działanie wody w rurach. Po kilku sekundach z mojego ciała leciały kropelki wody, które bezwładnie opadały na dno prysznica.
Po kąpieli przebrałam się w piżamy i położyłam się do łóżka. Kiedy ułożyłam się w wygodnej dla mnie pozycji, usłyszałam swój telefon. Dostałam sms-a od jakiegoś nieznanego numeru:
''Dobranoc księżniczko :* Niall xx ''
Gdy przeczytałam wiadomość zrobiło mi się tak... dziwnie, ale w pozytywny sposób. Jednak już po chwili poczułam odrazę. Chciałam zapomnieć o sms-ie, pocałunku i mojej durnej decyzji dlatego znów ułożyłam się wygodnie i zamknęłam oczy.
Myśli w mojej głowie było tysiące, ale teraz skupiłam się na jednej... Skąd do cholery Niall miał mój numer telefonu?!
~*~
Do moich uszu docierał odgłos silnego wiatru... Co to było? Mozolnie
otwarłam oczy, a dźwięk słyszałam nadal. Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam w okno. Na zewnątrz szalał niezły wiatr, ale nie dziwiłam się. W końcu był koniec listopada. Miałam nadzieję, że wkrótce spadnie śnieg, który wprost uwielbiam. Śnieg przypomina mi o cudownych, corocznych świętach, które zawsze obchodziłam z mamą, babcią oraz garstką reszty naszej bliskiej rodziny. Tata wysyłał mi tylko świąteczne sms-y, które w każdy rok brzmiały: ''Wesołych świąt!''. Byłabym bardziej w tedy szczęśliwa gdyby chociaż zadzwonił...
Nie chciałam wracać myślami do przeszłości, dlatego szybko podniosłam się z łóżka i podeszłam do szafy, aby się ubrać. Założyłam jeansy, T-shirt oraz zapinany na guziczki sweterek. Włosy uczesałam w wysoką kitkę, zgarnęłam torbę z pod biurka i zeszłam na dół do kuchni. Dziś wyjątkowo cała ''rodzinka'' była przy stole. Przywitałam się z nimi.
- Zjesz coś? - spytała radośnie Kristin. Pokiwałam głową i przysiadłam się do śniadania.
- Mogę cię dzisiaj podwieźć do szkoły. - zaproponował tata. - Pogoda jest nieciekawa... - podsumował powód.
- Dobra. - odpowiedziałam obojętnie.
Po zjedzonym śniadaniu pojechałam do szkoły. Tata wysadził mnie pod budynkiem i tyle się widzieliśmy.
Kiedy weszłam do szkoły od razu skierowałam się pod swoją klasę. Zauważyłam Skyler, z którą od razu się przywitałam symbolicznym uściskiem. Usiadłyśmy na drewnianej ławce pod salą i zaczęłyśmy rozmawiać. Po jakiś dziesięciu minutach zadzwonił dzwonek oznajmiający nas o lekcji. Nie poszłyśmy jeszcze do klasy, ponieważ wiedziałyśmy, że pani od angielskiego szybko nie przyjdzie. Rozmawiałyśmy dalej kiedy nagle usłyszałam czyjeś ciężkie kroki. Obróciłam się w tył i zobaczyłam Horan`a, który szedł ze swoimi kolegami. Niall miał poważną minę, póki nie dojrzał, że patrzę się na niego jak idiotka. Ale się zbłaźniłam...
- Wpadnę po ciebie o 18:00 kochanie. Ubierz coś ładnego. - powiedział Horan, który z uśmiechem na ustach, zatrzymał się obok nas przed chwilą. Skyler ze strachem na mnie spojrzała, a ja zerknęłam za Niall`em, który poszedł w kierunku sali. Poczułam jego perfumy, którymi teraz pachniał cały korytarz.
- On ci grozi? Zmusza cię do czegoś? - pytaniami zasypywała mnie zdenerwowana Skyler. Zaśmiałam się kiedy zauważyłam jak się denerwuje.
- Przestań. - zaśmiałam się. - Idę dzisiaj z nim na kolację. - przewróciłam oczami.
- Żartujesz? - spytała z niedowierzaniem.
- Nie. - odpowiedziałam. - Zgodziłam się tylko dla spokoju od niego. - skłamałam. Przecież nawet nie wiem dlaczego się zgodziłam? Byłam nim jakoś dziwnie zestresowana.
Skyler zaczęła się do mnie znacząco uśmiechać.
- Co? - zapytałam nie wiedząc o co jej chodzi.
- Nawet nie wiesz ile dziewczyn chciało by być teraz na twoim miejscu. - uśmiechnęła się. To Niall jest takim bożyszczem w tej szkole? Myślałam, że dziewczyny nie lecą na tak chamskich gości jak on.
- Chętnie się z jakąś zamienię. - odpowiedziałam.
~*~
- I jak było w szkole? - spytał mój tata w trakcie drogi powrotnej do domu.
- Normalnie. - odpowiedziałam i obserwowałam widoki za oknem. Jestem tutaj prawie pół roku i jeszcze nie znam dostatecznie dobrze tego miasta. Muszę jakoś to nadrobić.
- Wychodzę dzisiaj. - poinformowałam.
- Z kim? - wiedziałam, że to pytanie padnie...
- Z takim kolegą ze szkoły. Nie znasz. - odpowiedziałam. Lepiej żeby tata go nie poznawał.
- To twój chłopak, tak? - podpytywał.
- Nie! - oburzyłam się. Ja i Niall to dwa różne światy. Ja jestem spokojna i ułożona, a on chamski i głośny. Jesteśmy jak ogień i woda. Plus tego w kółko się kłócimy.
- Myślałem... - odrzekł i resztę drogi przejechaliśmy w ciszy.
Gdy zajechaliśmy do domu od razu poszłam odrobić lekcje. Od pewnego czasu mam tyle na głowie, że czasami nie odrabiam niektórych zadań, więc teraz - pod koniec semestru - muszę się za to jakoś wziąć.
Kiedy skończyłam była prawie 17:00 dlatego postanowiłam zacząć przygotowywać się do mojej i Niall`a randki... Znaczy spotkania.
Poszłam do łazienki się trochę odświeżyć i pomalować. Po skończonych czynnościach, odwiedziłam swoją szafę, z której wnętrza wygrzebałam prostą, czarną sukienkę. Ubrałam ją, a do tego założyłam czarne buty na niewysokim obcasie. Swoje włosy wyprostowałam i ułożyłam, aby idealnie opadały na moje ramiona i plecy.
Gdy byłam gotowa postanowiłam wyjść z domu. Nie miałam ochoty, aby tata dzisiaj poznawał Niall`a, który miał po mnie przyjść.
- Ja już wychodzę. - krzyknęłam z przedpokoju, założyłam kurtkę i wyszłam na zewnątrz. Pogoda nadal nie była za ciekawa. Modliłam się tylko, aby wiatr nie zniszczył moich ułożonych włosów. Kiedy wyszłam za teren naszego podwórka, zobaczyłam czarny samochód, który powoli zatrzymuje się przy mnie. Miał przyciemniane szyby dlatego nie widziałam kto jest w środku, jednak po chwili z samochodu wyszedł Niall.
- Cześć księżniczko. - uśmiechnął się zamykając za sobą drzwi. - Widzę, że zastosowałaś się do moich zaleceń w sprawie sukienki. - rzucił bezczelnie. W szkole powiedział mi, że mam założyć coś ładnego, a ja po prostu ubrałam się schludnie i już. Nie stroiłam się jakoś specjalnie dla niego.
- Przestań. Chcę jak najszybciej mieć tą kolacje za sobą. - parsknęłam i widać nie spodobały mu się moje słowa. Ale co on myślał... Że będę miła? Raczej nie.
- Zgodziłaś się w kolacje, więc jaki problem? Sama jej chciałaś. - podsumował, a ja nie wiedziałam co mam odpowiedzieć.
- Jedźmy już. - nerwowo zmieniłam temat na co on się zaśmiał. Otworzył mi drzwi od strony pasażera. Wsiadłam, a chwilę później on siedział obok mnie na miejscu kierowcy. Ruszyliśmy z piskiem opon. Widziałam, że chciał tym zaimponować, ale ja miałam to gdzieś. Wygodnie wtuliłam się w skórzany fotel auta, a wzrok odwróciłam w szybę.
Niall samochodem jechał bardzo szybko. Przemijaliśmy przez uliczki Mullingar niczym wyścigówką. Nie komentowałam jego jazdy.
Po pięciu minutach naszej szybkiej i niebezpiecznej podróży zobaczyłam czerwono-niebieskie światła odbijające się w lusterkach pojazdu. Kilka sekund później charakterystyczny dźwięk wycia. Czy to była policja?
_________________________________________________________________
Nie sądziłam, że dziś skończę ten rozdział, ale jakoś mi się udało. Muszę przyznać, że nie jest najgorszy. Pisany na szybko, ale jest. Prawie cały weekend nie było mnie w domu, a rozdział zaczęłam piać jakoś o 20:00... i tak szybko go skończyłam, prawda? :)
Mamy nowy szablon. Podoba wam się? Mi bardzo <3
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
16 ROZDZIAŁ = 45 KOMENTARZY
UWAGA! WAŻNA INFORMACJA!!
blog Skewer został nominowany do Bloga Miesiąca Lutego 2014! Jestem bardzo wdzięczna za tą nominację.
Teraz proszę was o głosy na bloga ''Skewer''. Głosować możecie tu --> http://sonda.hanzo.pl/sondy,221329,7cAP.html lub na tym blogu, na banerze z lewej strony, nad obserwowanymi (można oddać tylko jeden głos!)
Dziękuję wszystkim, którzy oddali swój głos właśnie na ''Skewer'' ♥ Nie liczę na pierwsze miejsce, ale miło byłoby znaleźć się chociaż w pierwszej trójce ;) Pozdrawiam xx
Ha! Pierwsza!
OdpowiedzUsuńRozdział ekstra!!! I to jak Rose zgrywa niedostępną....
Policja ooohh za szybko Horanek jedziesz :D
Czy ty zawsze musisz kończyć w takim momencie?!
Czekam na next, pozdrawiam i weny :*
Hahaha cudowny *_* Horan za szybko jedziesz xD Musiałaś w tym momencie : D Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńZajebisty <3 Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny, ale mam takie zastrzeżenie on ma kurwa 15 lat jakim cudem może jeździć samochodem no nic xd
OdpowiedzUsuńWow policja? Nieźle. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńAaaa świetny! <3
OdpowiedzUsuńmm Policja, będze się działo :D, rozdzial świetny niech ona w kocu sie do niego przekona i BUZI BUZI haha ^_^
OdpowiedzUsuńsuuper, z niecierpliwością czekam na next :D
OdpowiedzUsuńawsakdlefjdk jak ja lubię jak on mówi do niej "księżniczko" :D rozdział świetny! uśmiechałam sie cały czas gdy czytałam :P tak, masz racje, szybko ci z nim poszło :D
OdpowiedzUsuńpolicja? będą kłopoty? akjdnlajkadlnfksfv czekam na next :)
@luvmycuteboy
Świetny:P
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ;)
Szablon wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńRozdział jest boski, nie do opisania.
Czekam na kolejny <33
Świetny <3
OdpowiedzUsuńJestem pod jarana :3 xd
Życzę weny :)
@Kwiatkowska04
hahahah taka romantiko kolacja na komisariacie? Czo ten Niall :D
OdpowiedzUsuńczekam na next <3
Szablon ładny ^^
OdpowiedzUsuńhaha , świetne . <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny Skarbie ;**
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńCiekawe co się wydarzy w następnym rozdziale..
Najbardziej mnie ciekawi ta sytuacja z policją...
Śliczny szablon <3
Kocham Cię <3333
Świetny! A nowy szablon piękny. Niecierpliwie czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńxx
@awmyniallehh
Cudowny <3 Nowy szablon jest genialny :) czekam na nn
OdpowiedzUsuńDaria xx
Szablon jest śliczny.
OdpowiedzUsuńRozdział genialny hahah Horan za szybo jeździ :D
Czekam na kolejny <33
cudowny *-*
OdpowiedzUsuńa szblos sliczny <33
czekam z niecierpliwoscia na nexta;)
Supcio!!!! Czekam na następny rozdział. Ciekawa jestem co wyniknie z przyjazdu policji. (Lubię szybko jazdę!)
OdpowiedzUsuńSUPER!!!
OdpowiedzUsuńhsjejsjwiywcwjixicvqzsoxgaoqvxjxigebxgaljsckzl tylko tyle mam do powuedzenie perfekcja czekam na nn
OdpowiedzUsuńOjej *-*
OdpowiedzUsuńKOCHAM! KOCHAM! KOCHAM!
Z.A.J.E.B.I.S.T.E.!
OdpowiedzUsuńBlog jest cudowny a ty świetnie piszesz te opowiadania.
OdpowiedzUsuńŚwietny *-*
OdpowiedzUsuńRozdział super, a głos oddany <3/anonim :*
OdpowiedzUsuńBOSKI ! *-*
OdpowiedzUsuńhahahaha psy XD
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
Proszę napisz kolejny jakoś jutro albo coś
OdpowiedzUsuńTo jest fgbhjniibhgvyujkoljbhgyhuji nie mogę się doczekać nn
OdpowiedzUsuńŚWIETNY!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga i wielokrotnie na niego zagłosowałam pozdrawiam/Ola
Super <3
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, oby tak dalej ci szło <333 super blog ;)
OdpowiedzUsuńŚWIETNYY♥ -J.
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <33
OdpowiedzUsuńczekam na anstępny :))
Kocham tego bloga.!!;)
OdpowiedzUsuńJest wspamiały.!!;))))
Ubustwiem cie :) KOcham :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :) czekam na następny
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńNiall jest taki awwww *…*
Oby ich tylko ta policja nie złapała xd
Ten blog jest najcudowniejszy.!!!!
OdpowiedzUsuńKocham go.!!;))))
Ten blog jest cudowny.!!
OdpowiedzUsuńKocham go.!!!;)))):*<3
Achh *_*
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie :)
Ta radość kiedy wchodzisz na bloga 500 tyś razy dziennie a tu nowy rozdział <3
Niby nic nadzwyczajnego się w tym akurat rozdziale nie dzieje ale i tak jest tak samo GENIALNY jak poprzednie!
po prostu świetny
czekam na nexta i juz oddałam głos na twój blog oczywiście
Kocham tego bloga, ale szkoda, że tak rzadko są rozdziały ;c
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego: http://everythingispossibleniallharry.blogspot.com/
Cześć! Zapraszam na nowo powstałą Księgę Opowiadań o One Direction http://ksiega-opowiadan-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwhen will be a next chapter? ;3 I can't wait <3
OdpowiedzUsuń