Wyszłam ze szkoły, a za bramą ujrzałam jakąś postać w kapturze. Widziałam postawione blond włosy, które końcówkami wystawały z poza kaptura. Wiedziałam, że był to Niall. Stał zwrócony tyłem do mnie. Kiedy byłam niedaleko niego zobaczyłam, że z wysokości jego twarzy wylatuje jakiś biało-szary dym. To był papieros?
Przekroczyłam furtkę szkoły, a Niall szybko wyrzucił coś z buzi daleko w krzaki. Nie chciałam na razie o to pytać.
- Po co miałam przyjść? - spytałam krzyżując ręce i zatrzymując się przy nim. Chłopak obejrzał mnie całą dokładnie od góry do dołu.
- Zostaw mnie! - zaczęłam histeryzować. - Muszę wracać do szkoły!
- Nic się nie stanie jeżeli odpuścisz sobie jeden dzień. - odrzekł twardo nie spoglądając nawet na mnie. Miałam ochotę odejść od niego, ale wiedziałam, że on i tak mnie nie puści.
- Przestań mnie tak mocno trzymać. - powiedziałam po jakimś czasie. Mój nadgarstek był już cały czerwony od jego silnego uścisku. - Dokąd idziemy? - zapytałam kiedy chłopak lekko mnie puścił. To wyglądało bardzo dziwnie kiedy szliśmy tak przez miasto. On trzymał mnie za rękę, a ja z niechęcią dreptałam za nim.
- Tak gdzie nikt nas nie będzie widział. - nie cierpię tych jego tajemniczych odpowiedzi. On wszystko skrywa i nigdy nic nie mówi. Nie wiem czy w ogóle powinnam się godzić z nim gdziekolwiek iść... ale przecież czy bym chciała czy nie Niall i tak by mnie zabrał.
Trzy minuty później zaszliśmy do zwykłego załka. W dużej i ciemnej szczelinie pomiędzy budynkami było bardzo brudno, a po za tym strasznie śmierdziało. Skrzywiłam lekko nos od odurzającego zapachu.
- Słuchaj ja nie mam z tobą w ogóle ochoty rozmawiać. - powiedziałam odsuwając się od niego kiedy mnie puścił.
- Nie chcę rozmawiać. Chcę Ci wytłumaczyć. - powiedział zbliżając się. Znów odsunęłam się dalej aż w końcu zetknęłam się z lodowatym murem budynku. Nie wiedziałam gdzie przesunąć się dalej gdy Horan pojawił się niebezpiecznie blisko mnie. W końcu on spojrzał na mnie. Uległam. - Chciałem Cię przeprosić za ten incydent z policją księżniczko. Przepraszam. - tak pięknych słów nie słyszałam od niego nigdy. Kiedy tylko to powiedział kąciki moich ust mimowolnie uniosły się w górę, wzrok się spuścił, a policzki przybrały jasno-różowe ubarwienie. - Aż tak na ciebie działam? - zaśmiał się blondyn, a jego ciepły oddech czułam coraz bliżej siebie, jednak w porę się otrząsnęłam. Nim się obejrzałam, usłyszałam charakterystyczne trzask, a moja prawa ręka znajdowała się na jego policzku. Uderzyłam go z nadmiaru emocji. Zdenerwowana odeszłam pozostawiając go osłupiałego.
Zdenerwowana przemierzałam ulice Mullingar idąc nie wiadomo gdzie. Chciałam wrócić do domu, ale trochę gubiłam się w tym mieście. Nie patrząc na nikogo i nic szłam przed siebie. Przechodząc przez ulicę usłyszałam głośny pisk opon. Dopiero teraz zobaczyłam czarne BMW, które jedzie prosto na mnie. Zacisnęłam zęby oraz oczy w nadziei, że wszystko będzie dobrze.
- Nic ci nie jest? - po chwili mojego bezruchu do moich uszu dostał się jakiś miły, męski głos. Otwarłam oczy i ujrzałam zielonookiego chłopaka z burzą brązowych loków na głowie. - Wszystko dobrze? - ponowił pytanie. Widziałam strach w jego pięknych tęczówkach.
- Wszystko dobrze. - powiedziałam kiedy lekko się otrząsnęłam.
- Chodź. - powiedział obejmując mnie ramieniem. Nie sprzeciwiałam się, ponieważ byłam w lekkim szoku. Teraz wszystko było mi obojętne.
Zielonooki otwarł drzwi od samochodu, a ja zajęłam miejsce pasażera. Po chwili on znalazł się obok mnie. Szybko odpalił samochód i odjechał z ulicy, aby nie stwarzać większego korku. Do mnie nadal nie dochodziło co się stało. Przed chwilą prawie potrącił mnie samochód, a ze sprawcą właśnie gdzieś jadę!
- Ale na pewno jest wszystko w porządku? - dopytywał kierowca z lokami, który zamiast obserwować drogę patrzył się na mnie. Miło, że się tak przejmował.
- Tak, tak. - odpowiadałam, próbując dojść do siebie.
- Jestem Harry. - powiedział po chwili.
- Rose. - lekko się uśmiechnęłam co Harry odwzajemnił, a ukazał przy tym swoje cudowne dołeczki.
- Jak to się stało, że prawie wpadłaś pod samochód? - spytał po chwili. Stwierdziłam, że nie będę opowiadała mu całej historii związanej z Horan`em.
- Zamyśliłam się po prostu. - odpowiedziałam wzruszając ramionami. Nie chciałam zdawać mu dalszych relacji dlatego obróciłam swoją głowę w stronę szyby.
- Tak w ogóle to gdzie my jedziemy? - znów spanikowałam.
- Do mnie. - odpowiedział. Pierwszy dzień kiedy się poznaliśmy, a on już chce mnie u siebie gościć? Raczej nie.
- Dziękuję, ale nie mogę dziś. Możesz odwieźć mnie do domu?
- Jasne. - odpowiedział, a ja podyktowałam mu adres. Przez całą drogę opowiadał mi o sobie. Dowiedziałam się, że ma na prawdę ciekawe życie. Jego ojciec powierzył mu swoją firmę hotelarską, której hotele są na całym świecie, więc Harry często podróżuje. Tym czasowo mieszka w Mullingar.
Dziesięć minut później dojechaliśmy pod mój dom.
- To tutaj. - powiedział odpinając pasy. - Dziękuję za wszystko. - powiedziałam. Byłam mu bardzo wdzięczna za opiekę. Nie wielu kierowców by się tak zachowało na jego miejscu.
- Nie ma sprawy. - uśmiechnął się. - A może w zamian podziękowania dasz mi swój numer? - spytał dosyć odważnie. Harry był bardzo miły, więc od razu go polubiłam. Postanowiłam podać mu swój numer.
- Proszę. - powiedziałam po zapisaniu.
- Dziękuję. - odpowiedział, a ja wysiadłam z samochodu.
- Cześć. - pożegnałam się i zamknęłam za sobą drzwi. Kiedy miałam wejść na podwórko, szyba z jego samochodu się otwarła. Zza szyby zobaczyłam jego uśmiechniętą twarz.
- Do zobaczenia piękna. - powiedział puszczając mi oczko i odjechał. Po jego geście mocno się zarumieniłam. Znam go dosłownie pół godziny, a on już tak na mnie działa.
~*~
- Jaki on jest? Opowiedz dokładniej. - podekscytowanie Skyler sięgało zenitu. Kiedy opowiedziałam dziewczynie w szkole o poznaniu Harry`ego ona zupełnie oszalała. W sumie wcale się jej nie dziwię.
- Jest bardzo miły i uroczy. - sama rozklejałam się gdy o nim opowiadałam. Jeszcze nigdy nie spotkałam kogoś takiego. On był na prawdę wyjątkowy.
- Ciekawe co na to Skewer? - powiedziała po chwili sama do siebie.
- W ogóle mnie to nie obchodzi! - krzyknęłam. - Mogę robić co chcę, a Niall`a mam w dupie. - mocnymi słowami wyraziłam swoje zdanie. Trochę niepotrzebnie się uniosłam.
Skyler wydawała się być zdziwiona tym co powiedziałam i nie mówiła już o niczym. Zerknęłam na nią i odwróciłam wzrok w podłogę. Chwilę później mój telefon zawibrował. Zerknęłam na ekran i dostrzegłam nieznany numer.
- Cześć Rose. To ja Harry. - miło było usłyszeć ten nieziemski głos.
- Cześć. - powiedziałam radośnie po chwili. Cieszyłam się, że zadzwonił.
- Spotkamy się dzisiaj? - zapytał. Był piątek, a ja nie miałam nic ciekawego do roboty, więc pomyślałam czemu nie?
- Jasne.
- Cieszę się. Przyjadę po ciebie do szkoły, dobrze? - zaproponował.
- Tak. - odpowiedziałam po czym podałam chłopakowi adres oraz godzinę, o której kończę.
- Czyli za godzinę? - podpytał dla pewności.
- Tak. Mam jeszcze tylko angielski.
- To do zobaczenia piękna. - uwielbiałam kiedy to mówił.
- Do zobaczenia. - odpowiedziałam i schowałam telefon. Dopiero teraz spostrzegłam się, że jest już lekcja. Szybko zabrałam swoją torbę i popędziłam w stronę klasy. Kiedy weszłam znów wszystkie pary oczu uczniów były zwrócone we mnie. Nie znosiłam ich wzroku.
- Znów spóźniona. - powiedziała nauczycielka wtedy kiedy ja chciałam się jej usprawiedliwić. Ona nigdy nie słuchała żadnych wyjaśnień.
- Ja...
- Nie tłumacz się tylko siadaj. - przerwała mi nie odlepiając wzroku od dziennika. - Panno Cronwell. - zaczęła gdy kierowałam się w stronę ławki. - Proszę coś z sobą zrobić, bo powoli upodabnia się pani do pana Horan`a. - taki komplement wypłynął z jej ust w moim kierunku. Na końcu języka miałam słowa, od których zapewne wyleciałabym z klasy, ale powiedziałabym jej co o niej sądzę. Idiotka.
Z ledwością się powstrzymałam i spojrzałam tylko na Niall`a, który zadziornie się uśmiechał. Zignorowałam jego i usiadłam obok Skyler.
Lekcja mijała szybko, a ja tylko zerkałam na zegarek kiedy nadejdzie wymarzony dzwonek. Chciałam już się spotkać z Harry`m. Wiem o nim bardzo mało, a znam go zaledwie od jednego dnia, ale już go lubię.
- Chciałabym wam jeszcze ogłosić, że będzie wycieczka do Londynu. Ulotki leżą przed klasą. - powiedziała nauczycielka gdy zadzwonił upragniony dzwonek. Wychodząc z pomieszczenia zgarnęłam ulotkę dotyczącą wycieczki, ale nie miałam teraz czasu jej czytać. Zwinęłam ją i schowałam do torby.
Pięć minut później wyszłam ze szkoły. Zauważyłam czarne BMW, o które opiera się jakiś wysoki brunet. Był to Harry. Kiedy mnie dostrzegł od razu się uśmiechnął i podszedł do mnie, aby się przywitać.
- Cześć. - powiedział i przytulił mnie na powitanie. Lekko zdziwiłam się jego gestem, ale nie protestowałam.
- Cześć. - odpowiedziałam tym samym.
- Jedziemy?
- Tak. - przytaknęłam i razem wsiedliśmy do czarnego auta. Odjeżdżając z pod szkoły zauważyłam Horan`a, który stał pod szkołą ze swoimi kolegami. Mina Niall`a kiedy zobaczył mnie z Harry`m była bezcenna. Jeden punkt dla mnie Horan.
________________________________________________________________________
17 rozdział już jest. Spóźniony o jeden dzień (nie było mnie w domu) ale jest. Nudny, bo nie miałam pomysłów... Wrzuciłam Harry`ego, aby rozkręcił trochę to opowiadanie. Czekajcie na kolejny rozdział :)
PS: Blog zajął 2 miejsce w głosowaniu na Bloga Miesiąca Litego (spis.1d.blogspot.com)
PS: Blog zajął 2 miejsce w głosowaniu na Bloga Miesiąca Litego (spis.1d.blogspot.com)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
18 ROZDZIAŁ = 50 KOMENTARZY
Czytałam ostatnio wasze wiadomości na chacie i nieco się nimi zmartwiłam. Niektórzy pisali tam, że nie czytając tego ponieważ zbyt rzadko dodaje nowe rozdziały. Owszem, trafiały się osoby, które nie czytają mojego bloga, ponieważ twierdzą, że jest on nudny (dziękuję za opinię, ale moglibyście wyrażać ją raczej w komentarzach). Jednak większość wiadomości było na temat rzadkiego dodawania rozdziałów... Jest mi z tego powodu bardzo smutno, ale niestety się nie rozdwoję kochani. Po ośmiu godzinach w szkole, pracach domowych, lekcjach oraz nauce pewnie także nie mielibyście weny, siły (nie mówiąc już o czasie) na pisanie rozdziałów. Staram się je pisać w weekedny, ale ostatnio jakoś nie ma mnie w domu. Rozdziały są co dwa tygodnie, ponieważ mam swojego drugiego bloga (link w zakładce ''Kontakt & Moje blogi'').
Miło by mi było gdybyście teraz napisali szczerze co sądzicie i dlaczego w ogóle czytacie tego bloga.
Czytałam ostatnio wasze wiadomości na chacie i nieco się nimi zmartwiłam. Niektórzy pisali tam, że nie czytając tego ponieważ zbyt rzadko dodaje nowe rozdziały. Owszem, trafiały się osoby, które nie czytają mojego bloga, ponieważ twierdzą, że jest on nudny (dziękuję za opinię, ale moglibyście wyrażać ją raczej w komentarzach). Jednak większość wiadomości było na temat rzadkiego dodawania rozdziałów... Jest mi z tego powodu bardzo smutno, ale niestety się nie rozdwoję kochani. Po ośmiu godzinach w szkole, pracach domowych, lekcjach oraz nauce pewnie także nie mielibyście weny, siły (nie mówiąc już o czasie) na pisanie rozdziałów. Staram się je pisać w weekedny, ale ostatnio jakoś nie ma mnie w domu. Rozdziały są co dwa tygodnie, ponieważ mam swojego drugiego bloga (link w zakładce ''Kontakt & Moje blogi'').
Miło by mi było gdybyście teraz napisali szczerze co sądzicie i dlaczego w ogóle czytacie tego bloga.
Dzięki za uwagę.
ZAPRASZAM DO ZAKŁADKI ''Kącik pomysłów'' ORAZ ''Pytania do bohaterów'' !!! :)
Ekstra jak zawsze,ten pomysł z Harrym super :)) Czytam,bo lubię twoje blogi i rozumiem, że masz też swoje życie i dlatego tak długo trzeba czekać ;)
OdpowiedzUsuńświetny :) czekam na nexta :) :)
OdpowiedzUsuńWOW ! ♥ Hyhy Niall'er zazdrosny ^^ ;3 Czekam kochana ;*
OdpowiedzUsuńBlog jest wspaniały i po prostu nie da się go nie czytać.!
OdpowiedzUsuńCzytam tego bloga bo jest wyjątkowy i ciekawy oraz super mi się go czyta.!!;)
A cb. rozumiem też masz swoje życie
Musze ci przyznać jesteś bardzo utalentowana w pisaniu tego bloga i bardzo cb podziwiam.!!!;)))))
Twoja fanka
Dyśkaa
Smutno mi, że tak mało Skewera. Ale tak ogólnie to rozdział zarombiasty. Czekam na jakąś akcję z Niallem i Zaynem.
OdpowiedzUsuńMi osobiście bardzo podoba się to opowiadanie. Czytam bo jest fajna historia, a przede wszystkim lubię niegrzecznego Niall'a. :D.
OdpowiedzUsuńJedyne do czego mogłabym się przyczepić to właśnie częstość dodawania rozdziałów. Ale nie bierz tego do siebie. Też prowadzę bloga i wiem jak jest ci ciężko. Mam nadzieję, że cie nie obraziłam, bo nie miałam takiego zamiaru. Blog jest naprawdę wspaniały i szablon jest zajebisty. Życzę Ci dużo weny !! ♥
No to tak, ja kocham wręcz tego bloga za treść, która według mnie bardzo wciąga tylko z moją pamięcią jest tak że po tych 2 tygodniach muszę czytać jeszcze rozdział poprzedni żeby sobie przypomnieć, a potem jest już ok :) Na prawdę wielbię tego bloga i rozumiem że możesz nie mieć czasu na pisanie (znam to z własnego doświadczenia) jednak mam nadzieję że będziesz dodawała faktycznie w ciągu tych 2 tygodni choćby 1 rozdział, jestem mega ciekawa co będzie dalej ♥ / Patyczek
OdpowiedzUsuńO boziu.. kocham to już nie mogę się doczekać next <3333333333333
OdpowiedzUsuńaww :3 czytam tego ff bo uwielbiam ff z Naillem, a ten nie jest oklepany jak większość innych i podoba mi się fabuła :p
OdpowiedzUsuńten rozdział nie jest nudny, akcja z Harrym była ajklkwiklkmlmlwf
haha Horan ma za swoje xd czekam na next >>>>>>>>>>
@luvmycuteboy
Świetny
OdpowiedzUsuń@awmyniallehh
super, z niecierpliwością czekam na next :D - Asia :)
OdpowiedzUsuńJeju, super! Kocham czytać tego bloga, nie ważne jest czy często rozdziały, al mnie bardziej obchodzi fabuła. Twój ff jest inny, nigdy nie spotkałam się z takim samym blogiem, jest cudowny! I to jest plus ;*
OdpowiedzUsuńCzeka na nn weny ;** xx
Jest super! Czytam mimo wszystko, rozumiem cię, jestem w podobnej sytuacji:( czekam na next! Weny życzę;*
OdpowiedzUsuń- Viki(:
Bardzo mi się podoba. Blog staje sie coraz ciekawszy. ciesze sie ze wprowadzilaś Harrego do fan fiction. Stało się to ciekawsze. Kocham tego bloga od poczatku do końca :** <33
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńGenialny <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam! 😍 pomimo żadko dodawanych rozdziałów 😜
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńJa pierdziele!!!!!! Next pls *-*
OdpowiedzUsuńO kurcze ! Można jakoś przyśpieszyć dodanie rozdziału. ? Była bym bardzo wdzięczna. Wiem ze masz swoje zasady ale ja naprawdę muszę wiedzieć co dalej. tak przy okazji mogła byś mnie jakoś powiadamiac o nowych rozdziałach, proszę :) a co do bloga. WOW ! brak słów to jest po prostu nie do opisania . Zapraszam na bloga mojej koleżanki. http://imfine-fanfiction.blogspot.com mam nadzieję ze się spodoba *-*
OdpowiedzUsuńRozdział jest genialny.. ;> No tylko tak jak sama mówisz, rozdziały są za rzadko dodawane, no ale ok ;3
OdpowiedzUsuńaww Niall zazdrosny ;3 Kocham czytać tego bloga, nie ważne ile będę czekać na rozdział. Życzę weny ^^
OdpowiedzUsuńSuper piszesz ! Naprawdę ekstra sie czyta <3 KC i twoje opowiadanie
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnei co będzie dalej.
Kocham tego bloga jak Forget.
Cały czas czekam na następny.
Niall zazdrośnik jeden.
Życzę ci weny i zapraszam do mnie.
Nie masz spamu więc tutaj się promuję xd.
one-direction-life-sweet.blogspot.com ♥
Enjoy xx
WOW, tylko tyle mogę powiedzieć
OdpowiedzUsuń<333
OdpowiedzUsuńTego się nie spodziewałam <3 Jak zawsze boski ! ;* Czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńDlaczego czytam twój blog? Czytam go bo pisze go utalentowana bloggerka. Czytam go bo pokazujesz w nim, że nie istnieją tylko One Direction sławni i gangsterzy 1D... Pokazujesz ich jako nastolatków. Pokazujesz mi w tym blogu, że Rose nie od razu przekonuje się do Nialla i od razu nie są razem. Oczywiście to nie wszystko, tylko mam umówioną randkę z matmą i muszę się tego trzymać ;p Rozdział suuuper!! <3
OdpowiedzUsuńRozdział Świetny. Wcale nie jest nudny. Rozumiem, że nie masz czasu, a szkoda, ale ważne, że są nowe rozdziały. Nie moge doczekać się następnego.
OdpowiedzUsuńChyba Niall się wkurzył...
OdpowiedzUsuńCiekawe co zrobi?
A to jest moja szczera opinia na temat bloga: Kocham go. To jest najlepszy blog jaki kiedykolwiek czytałam. I rozumiem że nie masz czasu, na pewno nie jestem w twoim wieku i nie wiem ile ci zadają i ile masz nauki. Ale chodzę do szkoły i wiem że z nauką nie jest tak łatwo. Hmmm... co tu jeszcze powiedzieć... chyba nic... po prostu trzymaj tak dalej bo świetnie Ci idzie! <3
Kocham Cię <3
Świetny! :))
OdpowiedzUsuńJejku kolejny cudowny rozdział :) Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńCzytam twojego bloga.
OdpowiedzUsuńLubię go.
Wiem że masz obowiązki.
Też je mam. Samo odrabianie lekcji zajmuje mi ok. 2 godz. Nie licząc nauki.
Nie martw się
aaaaaaaaa!! swietnie swietnie swietnie
OdpowiedzUsuńczytam oczywiscie, ze czytam tylko rzadko komentuje. Twoje opowiadanie jest cudowne bardzo mi się podoba nie uwazam ze jest nudne, codziennie wchodze i sprawdzam kiedy nowy rozdzial
nie przestawaj pisac, zyczę weny kochana no i oczywiscie czekam z utesknieniem na next
Świetne !
OdpowiedzUsuńHahahhaha nie wiem z czego się śmieje chyba z tej końcówki o Horanie looool a ogólnie rozdział supeeer <3/anonim
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, końcówka najlepsza Horanem. Bardzo mi się podoba to, jak piszesz i wogóle wszystko. Warto czekać na następne rozdziły, bo są zajebiste. czekam na nexta, kocham i zapraszam na mojego bloga http://littlefashiondirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńczytam :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, i super wymyśliłaś to z Harry'm :D
i rozumiem że masz swoje prywatne życie :)
Czekam na następny
rozdział cudo nie moge doczekać się kolejnego :*********88 :************ :*************
OdpowiedzUsuńZajebiste ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKocham,kocham,kocham cudowneeee.!!!!<3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział Zazdrosny Niall mrrr CZEKAM NA NASTĘPNY oby był szybciej czekam :D
OdpowiedzUsuńTo chyba twój najlepszy rozdział i jak prosiłaś : Czytam tego bloga, bo po prostu mi sie podoba i nie przejmuj sie tymi negatywnymi opiniami. Szkoła jest ważna i nie zaniedbuj jej, bo kilka osób nie umie docenić twojej prywatności.
OdpowiedzUsuńHej jestem tu nowa i dopiero dzisiaj przeczytałam twojego bloga soooo nie wiem jak je oddajesz i narazie nie nadrukami :)) bym sie śmiała jakby Harry okazał sie bratem niall hahah :) a ten blog jest genialny poprostu! Juz sie nie moge doczekac nn! Choc szczeze mówiąc czytam jeszcze tylko 1 blog o Niallu a wszystkie inne sa o Harrym w tym sie poprsstu zakochalam! I siedze tu zamiast sie uczyc :// dodawaj szybko nn bo sie nie moge doczekac! Kisses xx
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział, wielbię Twoje ff i czekam na next ♥ xoxo + dużo weny kochana :*
OdpowiedzUsuńJaki boski rozdział!! :)
OdpowiedzUsuńHoran zazdrosny uu
OdpowiedzUsuńJest świetny, Kochana Jesteś. ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ♥
Ten blogw jest the best.!!!!;*
OdpowiedzUsuńZajebisty blog <333
OdpowiedzUsuńKochammmmm to!!!! Zycze weny kochana! <3/Twoja big fanka Karla ;*
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham <3 kiedy next??? Kc! ;***
OdpowiedzUsuńOMG *-*
OdpowiedzUsuńHej. Przepraszam, że to mój pierwszy komentarz ale czytam twojego bloga od wczoraj i przeczytałam już wszystkie dostępne rozdziały. Strasznie mnie wciągnął i nie miałam czasu na komentowanie :D
OdpowiedzUsuńNapisałaś, że rozdział jest nudny, nie zgadzam się z tym ...
Rozdział jest świetny :D
Wprowadzenie nowego wątku, czyli Harrego to genialny pomysł :D
Szablon bloga bardzo mi się podoba.
Rozumiem, że brakuje czasu na pisanie i będę cierpliwie czekać na następny rozdział :D
Pozdrawiam xxxx
Super *-* Kocham <3
OdpowiedzUsuńHej! Przepraszam, że tu piszę nie na temat, ale pomyślałam, że maila mogłabyś nie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę, mogłabyś zagłosować w sondzie katalogu graficznego, na mój blog, który jest tam o nazwie GRAPHICS BY ME 4 YOU? tu jest link: http://sonda.hanzo.pl/sondy,226950,E1eP.html
Zależy mi na tym, ponieważ chciałabym aby mój blog graficzny się wybił, a to mi może w tym pomóc. Z góry dziękuję!
Autorka twojego szablonu: @couldabeenthe1 *.*
Dlaczego wprowadziłaś postać Harrego?! Teraz nie wiem komu kibicować! Uwielbiam oby dwóch <33. Super opowiadanie <3
OdpowiedzUsuń